4D - Klub Kota Masochisty. Szczotkowy fetysz. s.37

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 18, 2006 19:23

:ryk: :ryk: :ryk:

Nie mogę, no to jest po prostu rewelacyjne :ryk: Kocham Twojego rudzielca :1luvu: Poproszę więcej takich fotorelacji z jego życia.

Donoszę, że wczoraj poznałam kota, który stroszy ogon z ukontentowania 8O
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob mar 18, 2006 19:25

kota7 pisze:Donoszę, że wczoraj poznałam kota, który stroszy ogon z ukontentowania 8O


Zaraz, ale nie bylas chyba u mnie?
Jestem pewna, ze pamietalabym tak milego goscia :!:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob mar 18, 2006 19:29

lorraine pisze:
kota7 pisze:Donoszę, że wczoraj poznałam kota, który stroszy ogon z ukontentowania 8O


Zaraz, ale nie bylas chyba u mnie?

Hmmm, chyba też bym zapamiętała wizytę u Ciebie i spotkanie oko w oko z Twoimi futrami (szczególnie z moim idolem :lol: )
lorraine pisze:Jestem pewna, ze pamietalabym tak milego goscia :!:
:oops: ... i jeszcze trzepot rzęs sobie zwizualizuj.

Nie, to Jakubek, taki rudy podrostek, jak się go mizia, to stroszy to coś rudego, co ma z tyłu. Fajnie to wygląda :lol:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pon mar 20, 2006 11:18

Ania Z pisze:u mnie takie wkurzanie kotki Nali kończy się troszeczkę inaczej :crying:


No a rudego wlasnie nie sposob wkurzyc :roll:
Ja podejrzewam ze on nie ma w swoim rudym rozumku tego modulu odpowiadajacego za irytacje u kota :roll:
Podejrzenia moje potwierdza fakt ze rudy takze nie umie rozpoznac irytacji nawet jak ta go wali lapa po nosie :wink:
Pamietam jak przyszedl do nas to sie jakos zaparl Dzikiego przesladowac a Dziki byl straszny histeryk i zanim jeszcze rudy go dotknal to Dziki juz wrzeszczal wnieboglosy i uzywal slow powrzechnie uwazanych za niegrzeczne.
A rudy co?
Jestem pewna ze myslal ze to element zabawy :twisted:
Dziki wlasnie puszcza jakas wyjatkowo soczysta wiazanke a rudy hops caps i dawal Dzikiemu probuje odgryzc glowe :twisted: :lol:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 09, 2006 14:09

Biedny rudy ma powazne problemy z okresleniem swojej przynaleznosci gatunkowej :cry:

Psie cechy zdradzal od dawna bo aportuje ladniej niz wiekszosc znanych mi psow, wypluwa myszke na podstawiona dlon, ale dwa gatunki to jeszcze naprawde nieduzo i szlo sobie z tym poradzic :roll:

Niedawno jednak doszedl najwyrazniej do wniosku ze jest rowniezkoniem :roll:
Bowiem najulubiensza pieszczota tego "kota" jest klepanie 8O
Takie dosyc zdecydowane klepanie po udkach i lzejsze po grzebieciku...

Taki maly rozumek a takie powazne dylematy do rozwiazania... :strach:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 09, 2006 14:30

Marta, czy Ty go lubisz? :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie kwi 09, 2006 14:34

Maryla pisze:Marta, czy Ty go lubisz? :wink:


Uwielbiam :mrgreen: Pasjami :lol:
Za urode go kocham nie za rozum :smiech3:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 09, 2006 16:49

Rudy jest debeściak :lol:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie kwi 09, 2006 21:13

Wiecie co zrobily przed chwila?!
Wiecie? :evil:

Wchodze sobie do pokoju a tam jakos tak dziwnie...
Patrze zdumiona co mi nie pasuje....

Otoz nie pasuje mi ze na moim oknie nie ma firanki!!
Ani kawaleczka, malutkiego!!


Ja mam, do diabla, 4 metry okna, zerwaly cala firanke, do ostatniej zabki !! :evil: :evil:

Wiecie ile to czasu sie wiesza taka firanke??!!

Dranie :evil: :evil:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 09, 2006 21:17

To w trosce o świąteczne porządki. Chciały Ci przypomnieć o oknach pewnie.
A w ogóle to co za pomysł firanki w oknach wieszać przy tylu kotach :roll:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie kwi 09, 2006 21:31

Pewnie zdjęły do prania... :twisted:
Pracowite koteczki :lol:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 09, 2006 21:35

He, he, a okno Ci też umyły? :wink: :lol:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 09, 2006 21:39

Nie :evil:
I co gorsza wieszac z powrotem tez nie maja zamiaru :evil:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 09, 2006 21:39

oj, jak ja Cię rozumiem :lol:

w starym mieszkaniu miałam firanki
żabki były chyba jakieś kiepskie
bo firanki musiałam codziennie podpinać

huśtały się na nich maupy jedne :lol:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 09, 2006 21:40

lorraine pisze:Nie :evil:
I co gorsza wieszac z powrotem tez nie maja zamiaru :evil:
Może powieszą jak okno umyjesz? :twisted:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 43 gości