
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
moś pisze:Dwa miesiace
Mysle ze raczej zaczekam jeszcze niz podam mu jakies srodki, nie jestem do końca przekonana o ich dzialaniu, watki o kroplach bacha czytałam juz wczesnieji ani ja ani tz nie jestesmy do takich wyjśc przekonani. Mysle ze poczekam, tz mnie własnie do tego przekonuje ale wtej chwili slysze jak Budyn goni Hoodego, ciężka sprawa...Gen pisze:moś a moze sprobuj jeszcze Feliwaya badz kropli Bacha?
Mysle, ze dla Hoodego,ktory jest kotem o delikatnej psychice, przeprowadzka moze byc bardzo duzym obciazeniem, stresem. I jeszcze trudniej bedzie mu poczuc sie u siebie. Dwa miesiace to nie jest duzo czasu, moj kot mimo, ze jest i byl bardzo rozpieszczany, poczul sie naprawde u siebie po okolo 6 miesiacach.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=42162 - w tym watku sa namiary na Feliway,
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=39025&start=0 - a w tym mowa o trudnym dokoceniu i dzialaniu kropli Bacha.
Co do ptakow to ogladajac je przez okno Hoody sie zachowuje jak normalny lowny kot, bardzo go interesuja i chyba by musialy byc mocno pilnowane, tak mi sie wydaje.Tuka pisze:moś, a możesz się spodziewać jaki on ma stosunek do ptaszków? np. papug (w klatce oczywiście, ale niektóre koty nawet tego nie tolerują)
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 38 gości