Diabelska ósemka - czyli jak koty zdecydowały za nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 08, 2006 13:11

Aleba pisze:Może w takim razie spróbujemy ją jutro wypuścić na pokoje, bo wolałabym widzieć jej pierwsze chwile w nowym miejscu i wśród nowych kotów. No i obserwować moją trójcę - spodziewam się, że Inka strzeli mega focha :roll:


Czekamy na relacje.
Blue - pokaż klasę pięknej damy!
I skorzystaj z szansy, jaką ci dał los.
Z chłopakami sie dogadasz. Spróbuj zaprzyjaźnic sie z Inką.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Sob kwi 08, 2006 15:10

Elżbieta P. pisze:Blue - pokaż klasę pięknej damy!

Pięknej Damy z Ursusa!
Przepraszam za pomyłkę z Ursynowem...:oops:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 08, 2006 22:27

Ach tu jest Błękitnooka. :love:
Aleba gratulacje.
Teraz z każdym dniem będzie piękniejsza :1luvu: i milsza.
A odkurzacza boją się nawet te,które znają go od urodzenia. :wink:
Pisz duuużo,.jestem ciekawa jak szybko się zadomowi.
Błękitnooka-Blue. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob kwi 08, 2006 22:55

kotika pisze:A odkurzacza boją się nawet te,które znają go od urodzenia. :wink:


Odkurzacza to sie boi nawet rudy, ktory nie wie co to strach bo w ogole nic nie wie :lol:
Ja pytalam, ale jeszcze raz zapytam, ona jest Blue, bo jest niebieska, czy jest Blue z powodu tych oczu?
Tak sie masochistycznie dopytuje tylko :wink:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob kwi 08, 2006 22:56

No odkurzacza się boją wszystkie moje koty - poza Inką, która uważa go za wroga i wali w niego łapą :lol:
Więc Blue będzie w dobrym towarzystwie ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 08, 2006 23:02

lorraine pisze:Ja pytalam, ale jeszcze raz zapytam, ona jest Blue, bo jest niebieska, czy jest Blue z powodu tych oczu?
Tak sie masochistycznie dopytuje tylko :wink:


Jest Blue z powodu tych oczu. Bo to właśnie przez te oczy jest u mnie - kiedy je zobaczyłam, już nie mogłam o nich zapomnieć.
Tak w ogóle to moim wielkim marzeniem było mieć birmana - właśnie ze względu na niebieskie oczy i piękne znaczenia. No ale jest Blue z błękitnymi ślepkami. I ma szaro-srebrny pręgowany pysio, łapki i ogonek. I resztę ciałka biało-kremową.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 08, 2006 23:06

Właśnie tak.
:love: :1luvu: :love:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie kwi 09, 2006 17:58

Blue odwiedziła dzisiaj weterynarza.
Jest zdrowiutka, wet ocenił jej wiek na około 6 miesięcy. Waży 2,8 kg.
Została zaszczepiona, dostała książeczkę zdrowia. Wet wpisał jej w rubryce "maść": "biało-bura" :roll: Chyba niedowidzi :twisted:
Teraz siedzi znowu w transporterku w łazience. Łazienka jest już otwarta, więc raz na jakiś czas odwiedzają ją moje koty. Podchodzą do transporterka, wsadzają ryjki do środka, po czym prychają i wychodzą. Blue zachowuje stoicki spokój, tylko czasem odprychnie w odpowiedzi.
Martwi mnie tylko, że ona nie chce nic jeść :( Ani mięska, ani serka, ani gotowanego kurczaka, ani suchego :( Nawet nie wiem czy wodę pije, bo nie bardzo widać, żeby coś z miski ubywało :(
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 09, 2006 18:02

To dobrze, że zdrowa..
A wet chyba rzeczywiście ma kłopoty z kolorami.. Ale jeśli to facet to podobno normalne.. :twisted: Oni rozróżniają kolory w następujący sposób - albo coś jest niebieskie albo nie.. innych podobno nie widzą.. :mrgreen:

Mam nadzieję, że ten brak apetytu jest tylko chwilowy.. może to wynik stresu przeprowadzkowego.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie kwi 09, 2006 18:05

bialo - bura :ryk: :ryk:
To moje sa wszystkie zielone :ryk:

Swja droga to mnie nigdy zaden wet nic nie wpisal, sama sobie wpisywalam, profesjonalnie :mrgreen:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 09, 2006 18:21

Słuchajcie, ona mruczy!!!
Poleżała sobie właśnie u mnie na kolanach, powciskała mi nosek pod łokieć, pomruczała troszkę przy tym, popatrzyłyśmy sobie w oczy, po czym Blue zeskoczyła i poszła się schronić do transporterka.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 09, 2006 18:22

Aleba pisze:Martwi mnie tylko, że ona nie chce nic jeść :( Ani mięska, ani serka, ani gotowanego kurczaka, ani suchego :( Nawet nie wiem czy wodę pije, bo nie bardzo widać, żeby coś z miski ubywało :(


U mnie też nie była żarłokiem, ale jednak jadła.
Może boi się Rezydentów ?

Może lepiej zamknąć ja w łazience na noc, aby czuła się bezpiecznie i wtedy nocą cos zje ?

Sama nie wiem....
Biały serek z łyżeczką śmietanki na wierzchu - uwielbiała. Wylizywała talerzyk do dna.

A jak Wasze relacje z nią ? Pozwala sie dotykać ? Nie ucieka ?

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Nie kwi 09, 2006 18:27

O to z niej przytulak będzie,jak już teraz mruczy.
A moja Maja choć dorosła waży 2,60.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie kwi 09, 2006 18:28

lorraine pisze:Swja droga to mnie nigdy zaden wet nic nie wpisal, sama sobie wpisywalam, profesjonalnie :mrgreen:


No ten był jakiś nadgorliwy, bo wpisał jej wszystkie dane: imię, płeć, kolor, datę urodzenia i nawet dane właściciela :roll:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 09, 2006 18:30

Aleba pisze:
lorraine pisze:Swja droga to mnie nigdy zaden wet nic nie wpisal, sama sobie wpisywalam, profesjonalnie :mrgreen:


No ten był jakiś nadgorliwy, bo wpisał jej wszystkie dane: imię, płeć, kolor, datę urodzenia i nawet dane właściciela :roll:


A znał?? 8O
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 105 gości

cron