Babcia Andzia cieszy sie wolnością, bez obowiązków :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 04, 2006 21:31

O, zapewne będzie bardzo wesoło! Masz taki strój p-poż? :mrgreen: Albo inny kombinezon ochronny?
Ale dobrze, że już po wszystkim! Wiesz, jutro rano można będzie mówić: to już pojutrze!
Dobrej nocki! :lol:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19057
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro kwi 05, 2006 7:34

czitka pisze:O, zapewne będzie bardzo wesoło! Masz taki strój p-poż? :mrgreen: Albo inny kombinezon ochronny? :lol:


Mam :wink:

Mysle, ze bedzie zbedny :wink: bo jak tylko zostawie otwarte drzwi od łazienki, ona poczuje powiew swieżego powietrza, to da susa na dwór :D :wink:

To już pojutrze :wink: :D :dance2:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro kwi 05, 2006 8:04

Fredziolina pisze:
czitka pisze:O, zapewne będzie bardzo wesoło! Masz taki strój p-poż? :mrgreen: Albo inny kombinezon ochronny? :lol:

jak tylko zostawie otwarte drzwi od łazienki, ona poczuje powiew swieżego powietrza, to da susa na dwór :D :wink:


Ty będziesz świętować, a ona pewnie obrażona śmierrrtelnie odwróci się tyłeczkiem i mamrocząc pod nosem pójdzie przeżywać zniewagę :lol: :lol: :lol:

a nie lepiej ją jeszcze z dzień przetrzymać luzem w budce, żeby przeszła spowrotem zapachem działki?
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Śro kwi 05, 2006 8:20

cinsio pisze:
Fredziolina pisze:
czitka pisze:O, zapewne będzie bardzo wesoło! Masz taki strój p-poż? :mrgreen: Albo inny kombinezon ochronny? :lol:

jak tylko zostawie otwarte drzwi od łazienki, ona poczuje powiew swieżego powietrza, to da susa na dwór :D :wink:


Ty będziesz świętować, a ona pewnie obrażona śmierrrtelnie odwróci się tyłeczkiem i mamrocząc pod nosem pójdzie przeżywać zniewagę :lol: :lol: :lol:

a nie lepiej ją jeszcze z dzień przetrzymać luzem w budce, żeby przeszła spowrotem zapachem działki?


Nie mam takiej budki. :(

Po sciągnieciu szwów i tak do soboty przetrzmam ją ze wzgledu na brzuszek.
Pewnie po wyjściu z mojej altany kota tak szybko u mnie nie pojawi sie.

Kota mieszka u sąsiada na strychu, wiec tam bedzie sie myć i ładować koci akumulator :wink:

Jej córka po sterylce zniknęła na 3 dni :( ale teraz trzyma sie blisko nas :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro kwi 05, 2006 13:36

Dzisiaj kota spisała sie na medal.
Wreszcie współpracuje :lol: sioo i gupoool kuwecie :lol: :D
W nagrode dostała gotowanego indorka.
Kota schrupała sucha karme, lizneła smietanki. Widze, że stara sie nadal strajkować i protestować, bo wiekszość mokrego nie zjada.
Starym zawyczajem powarczała na mnie, a ja w pysio wcisnełąm 5 ml pasty na odkłaczenie. Korzystam z sytuacji, póki moge :wink:
Kota czai sie jakby wyskoczyć, wiec już w sobote to jej umozliwię :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro kwi 05, 2006 14:17

Brawo Babula :D dzielna kotka :ok:
a z Fredzioliną łatwo nie masz 8)
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw kwi 06, 2006 16:21

A dzisiaj tradycyjnie :wink: kuweta z urobkiem :wink:
Kota w kąciku siedziała. Smutna.
Zachowywała sie jakby jej było zimno, miała skurcze. Wiec załączyłam kaloryfer. Jutro pan doktor ja zbada. Tymczasem uszy, głowa i nosek chłodne, wiec chyba bez gorączki?
Miseczki zastałam opróżnione, suchej też ubyło.
No, jutro kolejny stres... pozbywamy sie szwów :!:
A w sobotę, wooooolllnooość :!:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt kwi 07, 2006 13:04

Juz po szwach...sciagniete. Ufffff, oczywiście po głupim jasiu.
Kota waży 3,10 kg.
Temp. 37,8
Brzusio ładny, zagojony. Ranka blada, bez zaczerwienia, sucha.
W jednym miejscu jest mała gulka, to szew wewnętrzny. ale ona sie podobno wchłonie.
Wykorzystałam jej spiączke i poprosiłam o sprawdzenie uzębienia.
Stan fatalny. :( Dlatego tak mało jadła, a z pysia waliło :(
Poklady kamienia :cry:
Przednich siekaczy brak :(
Jeden kieł ruszał sie, a obok drugi ząbek, wiec oba juz wyrwane.
Kamień wyczyszczony.
Kota dostała antybiotyk i cos na wzmocnienie.
Furto na grzbiecie spryskane frontlinem, oczy zakropione.
Kota jest do jutra w ciepłej łazience.
Jak wychodziłam to sie wybudzała.
Zaraz pojade na inspekcje.
No i tak po generalnym remoncie :wink: juz jutro kota wraca na wolność.
Juz po stresie ...moim i jej :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt kwi 07, 2006 13:13

Fredziona jesteś wielka!
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pt kwi 07, 2006 21:56

Pozdrawiam już z \warszawy, nasze gratulacvje! Dostałaś moja ostatnią pocztę z fotką? Buziaki, bo nadużywam uprzejmości! A jutro Babce życzymy wspaniałej ucieczki! Buziaki!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19057
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt kwi 07, 2006 22:05

Dostalam, a jak ma brzmiec tytuł wątku???

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt kwi 07, 2006 22:35

No i kolejny kot zadbany przez Fredziolinę :aniolek:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Sob kwi 08, 2006 1:23

Fredziolina pisze: ...mieszka u sąsiada na strychu, wiec tam bedzie sie myć i ładować koci akumulator. Jej córka po sterylce zniknęła na 3 dni :( ale teraz trzyma sie blisko nas

No, bo o ile pamiętam nad waszą działką jest wielki niewidzialny dla ludzi napis "KOTY! chore, albo głodne - wpadnijcie tu!"
A jak już wpadniecie, przemyślcie priorytety...
Czy na pewno lepiej być kotem Dzikim, niż...
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 08, 2006 12:46

Gratulacje Fredziolino, a kota niech uzywa tej wolności, skoro tak jej pragnie :roll: . Nie rozumiem jej.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 08, 2006 18:26

Agn pisze:.... a kota niech uzywa tej wolności, skoro tak jej pragnie :roll: . Nie rozumiem jej.


Ja ją rozumie.
Wybrała sobie ciche miejsce u sąsiada, bo on rzadko bywa na działce. U nas gwarno, a dopiero niedawno, bo jesienią zmontowaliśmy bude dla dziczków.
Tam pewnie dorastała, rodziła i wychowywała swoje dzieci.
On jej nie płoszył.
Do nas przychodziła na wyżerke.
Wiedziała,ze jak zadźwieczą klucze i bramka sie otworzy, to nalezy dać szusa.
Zawsze biegła w podskokach jak zając, do miseczek.
Jej dzieci były u nas bezpieczne, zawsze syte.
Ona jest przywiazana do działki sąsiada i naszej również.
I wcale nie staram sie jej oswajac, to dziki kot, ma swoje szlaki. Narazie jest bezpieczna i mysle,ze nadal bedzie spokojnie zyć.
Sasiedzi nie przejawiaja agresji. Był jeden, ale wycichł, choroba go stoczyła. To smutne,ze niektórych musi dosiegnąć trauma by przestali dokuczac zwierzetom i ludziom.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości