» Sob kwi 08, 2006 14:56
Ivette ma racje. Jak sie napisze, ze kot musi przyjmowac leki bez ktorych moze nie przezyc, to szybciej ktos go odda. Obawiam sie, ze mogl sie przykleic komus do rak.Na pewno jest piekny, do tego rasowy.
Pewnie dalas wiadomosc do ursynowskich lecznic, ale czy do wszystkich>?
Nie ma ich tak strasznie duzo. Zaraz poszukam linku, gdzie sa podane adresy do ponad kilkunastu. Na Twoim miejscu pojechalabym do kazdej i zostawila plakat. Moze kot ma cos charakterystycznego? Jesli ktos go wzial, to raczej ktos z Ursynowa, jak dodasz info ze chory, to w koncu pewnie polezie do weta. Sprobuj w ten sposob.Zostaw w lecznicy plakat i szczegolowe info dla weta.
Jak znajde te adresy, to wkleje Ci je tutaj najlepiej. Moj wet przyjmuje na Raabego 13a. Codziennie do 22, tam tez sprobuj.W niedziele od 13 lub 14.
Adres Kliniki SGGW to Nowoursynowska 159c.Ide poszukac reszty.
Jak mi zginal pies to rozlepialam tez na wszystkich przystankach, w szkolach i na drzewach w lesie kabackim.Mozna tez w Leclercu, Tesco, Geant itd.
Bardzo Ci wspolczuje((
Jak ma na imie kocur? Moj reaguje na imie, jak wolamy kici kici to szybciej zachrypniemy niz przyjdzie.