Biznes i Serwis. Kochany Tuptus juz za TM :( cudu nie bylo:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 05, 2006 18:34

redaf pisze:Było kilka mozliwości:
Kociska ganiały się do utraty tchu...
Kot tak się najadł, że ledwo zipał...
Chciał odsapnąć od nadmiaru pieszczot

I tak miał szczęście, że go Goska jako młoda kocia matka od razu nie zawiozła do lecznicy na kroplówkę, albo włożenie w gips.
Mogła też tez rozpocząć natychmiast podawanie parafiny w oba końce kota, lub wywoływanie wymiotów...

P.S. A Pasikotek - no, bo Koć taki raczej WYPASIONY jest

Te Duza Ruda Pasikotka ;) Ty sie tak nie madrzyj bo juz nie urosniesz ;))
Ale fakt nasza duza to jeszcze niewiele wie o kocich sprawach :oops: a parafina na szczescie nie przyszla jej do glowy ;)
Pieszczot to dzis z duza malo bylo bo ciagle ktos do duzej przylazil i jej d .. zawracal :( az poszlismy sobie do ciotek na drzemke (ZDRAJCY powiedziala o nas duza :twisted: ) ale ciotki nie byly zle .. bo nawet sweterki swoje nam daly zeby bylo miekko (mowia ze to duza zeswirowala na naszym punkcie... a tu inne rozbieraja sie da nas ;) )
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 05, 2006 20:56

goska_bs pisze:ale ciotki nie byly zle .. bo nawet sweterki swoje nam daly zeby bylo miekko (mowia ze to duza zeswirowala na naszym punkcie... a tu inne rozbieraja sie da nas ;) )

Ładne macie powodzenie .. :lol:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 05, 2006 21:29

zosia&ziemowit pisze:
goska_bs pisze:ale ciotki nie byly zle .. bo nawet sweterki swoje nam daly zeby bylo miekko (mowia ze to duza zeswirowala na naszym punkcie... a tu inne rozbieraja sie da nas ;) )

Ładne macie powodzenie .. :lol:

Nie takie jak Wasze Kotuchy :) :D :lol: ale nie narzekamy :D
Zreszta teraz przez te 2 dni mozemy "podreczyc" innych bo duza to jeszcze zdazymy :) Poza tym duza to juz przerobiona na kociare :) wiec trzeba popraowac nad reszta towarzystwa :) zeby jakis nowy domek tego wyszedl ... jak nie teraz to za jakis czas :)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 06, 2006 9:57

goska_bs pisze:Nie takie jak Wasze Kotuchy :) :D :lol: ale nie narzekamy :D
Zreszta teraz przez te 2 dni mozemy "podreczyc" innych bo duza to jeszcze zdazymy :) Poza tym duza to juz przerobiona na kociare :) wiec trzeba popraowac nad reszta towarzystwa :) zeby jakis nowy domek tego wyszedl ... jak nie teraz to za jakis czas :)


O tak chłopaki, o to zabiegajcie ze wszystkich sił... tylko wiecie, jak domki to tylko dla dwópaków :lol:
Gośka masz wyjątkowo altruistycznych chłopaków.. tak myślą o swoich kocich braciach w potrzebie.. :lol: zazdroszczę ci.. moje to poza swoją miską niewiele widzą 8)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 06, 2006 11:18

:D jutro przeprowadzka!!!!!!!! aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!
no to skończyły się czasy ciszy i spokoju a zaczęły się czasy Ośmiołapnej Tyranii i Wszędziefutra... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw kwi 06, 2006 13:49

Fri pisze::D jutro przeprowadzka!!!!!!!! aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!
no to skończyły się czasy ciszy i spokoju a zaczęły się czasy Ośmiołapnej Tyranii i Wszędziefutra... :twisted:


:lol: 8O :D
Duza mowi ze dzis bedzie sie jeszcze rozkoszowac cisza i spokojem .. i slusznie niech sie rozkoszuje ;) bo tak jak powiedzialas Ciociu .. od jutra.. saaaaaaaaaaaaaaaaajgoooooooooooooooooon :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
My mowimy zeby sobie dzis profilaktycznie nerwosol kupila ;) a ona ze raczej sznurek zeby nam lapy pozwiazywac 8O :twisted: ;)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 06, 2006 13:52

super :lol: bez przemocy ,lepszy nerwosol :) a wy chłopaki klase pokażcie i Dużej rabanu nie róbcie :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 06, 2006 14:18

Monika L pisze:a wy chłopaki klase pokażcie i Dużej rabanu nie róbcie :D

jutro
...
...a potem - hulaj dusza piekła nie ma! i dopiero Dużą zobaczy jakie dotąd jej życie było nudne i pozbawione kociego sensu... :!: :twisted:
fajnie - dwa cudaki łatwiej się zaaklimatyzują w nowym miejscu
no i znają Dużą na pamięć - więc obstawiam, że stres, jeśli wystąpi, to w ilościach śladowych...

stanowczo, najwyższy czasu opuścić budynek firmowy: rozumiem praca, poświęcenie, zaangażowanie w projekt, zaspół - ale przez tyle tygodni nie opuszczać miejsca pracy to już zakrawa na koci pracoholizm!!! :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw kwi 06, 2006 14:28

również myśle ze stres bedzie mały ,a jaka ciekawość ,no i chłopaki zobaczą jak sie śpi w pościeli :lol:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 06, 2006 14:42

Monika L pisze:również myśle ze stres bedzie mały, a jaka ciekawość ,no i chłopaki zobaczą jak sie śpi w pościeli :lol:

...i że nie ma lepszej zabawy niż wydłubywanie palców spod kołdry... :twisted: ...a w przypadku Dużej, że nie ma lepszej zabawy niż chowanie palców jak najdalej od pazurzastych łapek czterech... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw kwi 06, 2006 14:45

Fri pisze:
Monika L pisze:również myśle ze stres bedzie mały, a jaka ciekawość ,no i chłopaki zobaczą jak sie śpi w pościeli :lol:

...i że nie ma lepszej zabawy niż wydłubywanie palców spod kołdry... :twisted: ...a w przypadku Dużej, że nie ma lepszej zabawy niż chowanie palców jak najdalej od pazurzastych łapek czterech... :twisted:
:ryk: fajne chwile przed Wami ,tylko Ty Duża wiesz przyzwyczajona do spokju nie zdziw sie jak troche rabanu w życiu Ci narobia :wink:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 06, 2006 15:07

a ja tak rzucam okiem na te ostatnie zdjęcia z miejsca pracy, ech! współpracownikom będzie się źle pracowało a Dużej będzie się dłużyć ośmiogodzinna doba robocza jak nigdy!
... zrobiłyśmy Firmie niedźwiedzią przysługę :twisted: :twisted: :twisted:
- zniknie motywacja do przychodzenia do pracy (im wcześniej tym lepiej, bo więcej cennych kotominut) i zostawania po godzinach (im dłużej, tym lepiej, bo jeszcze więcej cennych kotominut!) :wink:
- zniknie przyjazna bezstresowa atmosfera :?
- jedna z pracowniczek będzie strasznie i bez przerwy tęsknić za domem, a właściwie jego mrymrającym wkładem futrzastym, i zamiast skupić się na normach i ich przekraczaniu, zajmie się siedzeniem na szpilkach i odliczaniem sekund do wyjścia... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw kwi 06, 2006 17:02

Fri pisze:a ja tak rzucam okiem na te ostatnie zdjęcia z miejsca pracy, ech! współpracownikom będzie się źle pracowało a Dużej będzie się dłużyć ośmiogodzinna doba robocza jak nigdy!
... zrobiłyśmy Firmie niedźwiedzią przysługę :twisted: :twisted: :twisted:
- zniknie motywacja do przychodzenia do pracy (im wcześniej tym lepiej, bo więcej cennych kotominut) i zostawania po godzinach (im dłużej, tym lepiej, bo jeszcze więcej cennych kotominut!) :wink:
- zniknie przyjazna bezstresowa atmosfera :?
- jedna z pracowniczek będzie strasznie i bez przerwy tęsknić za domem, a właściwie jego mrymrającym wkładem futrzastym, i zamiast skupić się na normach i ich przekraczaniu, zajmie się siedzeniem na szpilkach i odliczaniem sekund do wyjścia... :twisted:


No Fridzielec masz w duzej czesci racje ..
- w firmie zrobi sie smutniej :( ;) (jak duzej jecza niektorzy zeby nas zostawila do swiat .. to duza mowi .. wezcie przyniescie jakiegos kota ze schroniska i odchowujcie na miejsce Lobuzow w pracy .. a pozniej zakladajcie im domek u siebie :) )
- pewna pracowniczka ..bedzie szybko wychodzic z pracy ;) w tesknocie za futrami .. i z obawy czy dom jeszcze stoi w posadach ;)
- ewentualnie bedzie spozniac sie do pracy opatrujac pogryzione wystajace spod koldry palce ;)
A tak wogole to duza ma stresa przed jutrzejszym dniem 8O a my nie wiem o co jej chodzi my wiemy ze przeprowadzka bedzie ok :) a i wiemy ze spokoju takiego jak miala to juz duza miec nie bedzie .. heheheheheh :twisted:
A tak wogole to duza sobie wziela na poniedzialek robote do domu .. zeby pobyc dluzej z naszymi futrzastymi tylkami ;)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 06, 2006 21:22

No to czekamy na relację z przeprowadzki.. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 06, 2006 23:11

Cześć, chłopaki!
Poszli sobie wszyscy?
To biegusiem do komputera.
Widzieliście, jak Duże go włączają.
Loginy też pamiętacie.
No, to teraz wygooglajcie sobie "Zielona noc".
Fajne, nie?
Praszczurowie waszej Dużej, jak jeździli na kolonie (a też sobie wygooglajcie co to "kolonie") w ostanią noc dawali czadu.
Co to znaczy "dawać czadu"?
Właściwie to samo, co robicie na co dzień - tylko trzeba będzie się bardziej przyłożyć, bo wam niewiele czasu zostało.
I żadnego tam smarowania pastą do zębów klamek!
W końcu jesteście Biurokoty.
Mają Windows?
To wyrzucić i zainstalować Linuxa.
Jako strony startowe poustawiać parę ciekawostek przyrodniczych, obyczajowych, albo manifest Cat Power.
Przeprogramować faks i drukarkę.
I zostawić wyraźne ślady wskazujące na to, że wszystkiego dokonał najbliższy pomnik.
Potem zwińcie się na fotelu.
Rano - baaaardzo zaspani, jak będa o coś pytać nie podawajcie żadnych danych poza numerem żołnierza.
Bedzie super - zobaczycie!

Koć
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Silverblue, zuzia115 i 9 gości