Pani umarła jakieś 2 miesiące temu. Pan poszedł do szpitala a potem do domu opieki. Kotka została wyrzucona pod blokiem, gdzie mieszkała. Strasznie płakała!!!!! Sąsiadka nie mogła znieść jej płaczu i ją chwilowo przygarnęła, ale nie może ją zostawić!!!! Ma 2 duze psy, 1 jamniczka bardzo chorego i swoją kotkę. Proszę pomóżcie bo inaczej będziemy musiały ją zawieźć do schroniska - a tam wiadomo.... Kotka jest czarna z maleńką białą kropką na bródce, ma ok. 3-4 lat. Kto moze dać jej domek - choćby tymczasowy???? Pomóżcie - proszę!
Kotka jest w Kielcach.