CUDOWNY KOCUR Z CZĘSTOCHOWY - pojechał do nowego domu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 02, 2006 19:29

:ok: :ok: :ok:
I co Magdziu??? Bo ja tu trzymam kciuki żeby dla Mruczka znalazł się dom i żwby przed Świętami był już na swoim... :D Jakby co to mam jeszcze zapas ogłoszeń do rozwieszenia :wink:
U mnie niestety ostatnio internet nie działa :( Ale postaram się zagląda w miarę możliwości :)
Pozdrawiam
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie kwi 02, 2006 20:35

Trzymaj, trzymaj jeszcze kciuki!! Z potencjalnym domkiem będe mieć spotkanie "twarzą w twarz" :-) w poniedziałek/wtorek u Iwony. Mam nadzieje, że wywiad pokaże, że to dom dla Mruczka!!
Ale miałam też takiego maila:
"Chciałem zapytać czy z tym kotem to nadal aktualne i czy pan chce za niego jakieś pieniądze? Jak tak to ile? Oraz jakiego koloru ma futro czekam na odzew dziękuje"
Bez komentarza, ale są obawy że to poszukiwanie śilcznego futra a nie domu dla Mruczka :evil:

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Pon kwi 03, 2006 18:48

Mam baardzo duże watpliwości czy to dom dla Mruczka..Iwona też :( . Mają już kotka ok. 4 miesięcy ale jest wychodzący, bo zaczął sikać do doniczek z kwiatkami....więc pozwalają mu spać na klatce schodowej..czy jakoś tak...A jak Mruczkowi coś takiego sie przydarzy?? też na dwór?? mam wiele wątpiwości....za wiele...i to tak daleko, że trudno sprawdzić lepiej ten dom...
Ogłoszenia więc się przydadzą Olifko!! :(

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Wto kwi 04, 2006 9:42

kotek w tym domku jest kochany przytulany i tak dalej. Myślę,że porostu zaczął znaczyć i potrzebna jest sterylizacja, dużo miłości i dopiero nowy kotek. Zal tego domku bo tam naprawdę kochają koty Tato i brat szczególnie. Szkoda bo to naprawdę może być cudowny dom. Dziewczyna jest miła i widać,że kocha koty. Gdyby było bliżej to można by to wzystko zorganizować. Mam nadzieję, że w niczym jej rodziny nie uraziłam bo to naprawdę cudowni ludzie. Naprawdę żal tego domku. To pierwszy,gdzie wszyscy naprawdę szczerze chcieli mruczka. Pech jakiś miałam taką nadzieję. Iwonka
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 04, 2006 11:56

A gdzie ten domek :?:
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 04, 2006 11:59

W Stalowej Woli na podkarpaciu

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Wto kwi 04, 2006 13:05

Czyli skoro to dobry domek. to problem jest tylko z transportem??
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 04, 2006 13:16

nie o to chodzi....może Iwonka wszystko wyjaśni....ja rozmawiałam z dziewczyną tylko chwilke. Iwona maglowała 1,5 godziny. Ja się boje tego domu - nie postarali się o to zeby młode kocie zostało w domu a szukają takiego już udomowionego. Dziwie się że tak łatwo przeszli nad tym, ze tamten kot nie ma szans już zostać takim domowym mruczkiem. A jeżeli Mruczek wywinie jakiś numer w nowym domu - choćby ze stresu?? też na dwór wyleci?? Gdyby nie odległość to zaryzykowałabym moze...ale i tak decyzja należy do Iwony

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Wto kwi 04, 2006 13:17

wiesz wątpliwości są duże dlatego to może być dobry domek ale pod nadzorem, trzeba by doprowadzić do sterylizacji tego malucha itd a to strasznie daleko a transport to inna poważna sprawa dziewczyna nie ma żadnych możliwości chciała jechać sama pociągiem (6 godzin lub autobusem 5 godzin) :evil: :!:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro kwi 05, 2006 10:04

Mruczek znowu na allegro...Iwonko czy ta dziewczyna jeszcze się z Tobą kontaktowała?

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Śro kwi 05, 2006 10:38

tu mruczek dziewczyna się kontaktowała a nawet przyszła odwiedzić mruczka negocjacie trwają ale dobrze, że wrócił na aukcję potrzymujmy wszelkie kontakty jeżeli się pojawią Iwonka
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro kwi 05, 2006 17:03

Hej!!
Byłam odcięta od netu pare te parę dni - okazało się, że administrator zarządził przeprowdzkę na inny serwer nie powiadamiając o tym użytkowników :evil: Ale już wszystko zostało wyjaśnione i wracam na łono forum :)
Był ktoś odwiedzić Mruczka? Ale chyba nie ta dziewczyna ze Stalowej, prawda??

To jak? Przystąpić jutro do dalszego ciagu rozwieszania ogłoszeń - moglabym objechać markety i hipermarkety (mają tablice korkowe), może jakieś sklepy zoo, mam też kilka słabszych kopii ogłoszeń, kiepsko się skserowały, a żal wyrzucić - więc może i rozkleję je na słupach ogłoszeniowych... nic więcej nie przychodzi mi do głowy...
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro kwi 05, 2006 18:27

Olifko!! Dzwoniłam przed sekundą do Iwony...i na razie nie rozwieszaj ogłoszeń..
Ta dziewczyna (ta sama - ze Stalowej Woli) negocjuje cały czas z Iwoną - i Iwona póki co dała jej szanse! pod warunkiem, że wykastruje tego malucha, który już u niej jest. Skoro Iwona mówi, że szansa jakaś jest to może jest...? !
Dziewczyna obiecała wykastrować kotka ze swojego stypendium....to krzepi!

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Czw kwi 06, 2006 13:09

tu mruczek jestem bardzo wesołym kotkiem bardzo brykam w nocy po meblach jak mały kociak.nie wiem tylko czy gdyby ten domek stały okazał się dobry to jak tam dojadę :roll:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw kwi 06, 2006 14:44

Przejrzałam wątek transportowy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=21964
i zauważyłam jedną ofertę - raz w miesiącu jogi kursuje na trasie wrocław - stalowa wola - wrocław... Częstochowa jest chyba właśnie na tej trasie? Może jogi pomoże Mruczkowi dostać sie do nowego domku? Studiuje we Wrocławiu weterynarię, a jest właśnie ze Stalowej Woli.
Już nieraz przewoziła psiaki i kociaki(dowiedziłam się tego, bo kiedyś nosiłam się z zamiarem adoptowania koteczki z Mielca). Jeśli oczywiście Iwonka się zdecyduje :)
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 84 gości