BIORĘ CIĘŻARNĄ KOTKĘ - POMÓŻCIE!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 03, 2006 13:51

Maryla pisze:prawdopodobnie:

Kotka ma być ze schroniska w Radomiu
Fundacja zaoferowała pokrycie kosztów sterylki aborcyjnej w schronisku
a więc nie o koszt zabiegu tu chodzi


:? Ci co zarzadzaja radomskim schroniskiem to powinni byc wywaleni na bruk...I pomyslec, ze nim zarzadza jakas organizacja lokalna...

Psy choruja nagminnie, z tego co czyta sie na dogo. I nie ma mocnych na takiego 'zarzadce'. Suki sterylizowali ale czy wszystkie?

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,3254195.html
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pon kwi 03, 2006 20:52

Chiara pisze:Marylo, zrobiłaś co mogłaś. Autorka w innym wątku już cieszy się z kociąt, więc chyba nic tu po nas. Wytniecie inną koteczkę. Trzymaj się.


Niestety dochodzę do wniosku, że autorkę wątku trudno nazwać miłośniczką kotów... Mając możliwość zrobić coś dobrego wybiera zło w celu zaspokojenia własnych instynktów macierzyńskich chyba ... :evil:
Rozumiem niewiedzę, nieświadomość, brak pieniędzy, ale ŚWIADOMIE SZKODZIĆ dla własnego widzimisię? W moich oczach panienka straciła wszystko.


Marylo, usypianie miotów jest znacznie tańsze niż sterylka.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto kwi 04, 2006 13:04

Chiara pisze:Marylo, zrobiłaś co mogłaś. Autorka w innym wątku już cieszy się z kociąt, więc chyba nic tu po nas. Wytniecie inną koteczkę. Trzymaj się.

Pod tym samym nickiem?Bo nie znalazłam.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 04, 2006 13:16

Tosza pisze:
Chiara pisze:Marylo, zrobiłaś co mogłaś. Autorka w innym wątku już cieszy się z kociąt, więc chyba nic tu po nas. Wytniecie inną koteczkę. Trzymaj się.

Pod tym samym nickiem?Bo nie znalazłam.

O tu :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=16 ... t=#1621746
Niestety, kotka o której mowa, zdążyła urodzić maluszki w schronisku i zostały one uśpione :( :
:arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=16 ... t=#1625760
Nie ma informacji, czy kotka przyjedzie do Wielbłądzio jak dojdzie do siebie (?).
Ostatnio edytowano Wto kwi 04, 2006 13:27 przez Beliowen, łącznie edytowano 1 raz
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto kwi 04, 2006 13:21

:( czy nie lepiej było zrobić sterylke i kotkę mieć w domu :?: a dlaczego Wielbładzio nie może jej teraz zabrać :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 04, 2006 13:22

ja juz nic nie rozumiem :(
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Wto kwi 04, 2006 13:25

Keti pisze:ja juz nic nie rozumiem :(


Kotka urodziła w schronisku a kociaki już uśpiono. Co będzie z kotką, Wielbłądzio ? Ona Cię bardzo potrzebuje...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto kwi 04, 2006 13:27

Monika L pisze::( czy nie lepiej było zrobić sterylke i kotkę mieć w domu :?: a dlaczego Wielbładzio nie może jej teraz zabrać :?:

Ja nie napisałam że nie może zabrać.
Napisałam że nie wiem, ponieważ w poście zacytowanym ona o tym nie pisze.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto kwi 04, 2006 13:27

Można sie było spodziewać... :roll:
No, Wielbłądzio, teraz masz szansę sie wykazać!
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 04, 2006 13:29

tylko czy zechce :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto kwi 04, 2006 13:31

:roll: nie nooo chyba nie poszuka następnej cięzarnej...
Wielbładzio, kotka czeka na ciebie i potrzebuje duuzo miłosci :ok: !

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto kwi 04, 2006 13:33

Wielbłądzio pisze:Jak mówiłam jopop, nie mam netu - ale wiem o tych kotkach, Ty Aśka wiesz, co u mnie (urodziła w nocy, małe te skur...... uśpili co do jednego bez kontaktu ze mną, kocia czeka na sterylkę i będzie u mnie za tydzień, dwa). Maleńkie być może: pertraktuję z przyjaciółką o tymczaskę - tyle, że ona mieszka z rodzicami (w domku), ma już dwa koty i pięc psów... Ale to lepsze niż nic. Gdybym dała radę, natychmiast daję znać.
Rodzice Kajki przez podobne akcje mają już na mnie alergię...


Wiec jednak ją bierze. Tylko czemu tak pozno, nie moglaby juz? Podac leki na laktacje, poczekac kilka tygodni i potem zawiezc na zabieg? Czemu ona musi w klatce ten czas spedzac.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 04, 2006 13:35

czy dobrze w innym watku zrozumiałam, ze kotka urodzila i male uspili? I kotka ma byc zaraz kastrowana? a Za tydzien - dwa ma trafic do Wielbłądzi.
To czy to znaczy ze kotka bedzie cieta w schronisku a do W trafi po operacji. Chyba lepiej - zdrowiej by bylo gdyby zabieg byl u weta porzadnego (nie wiem jaki jest wet schroniskowy), a potemw czystym domu by dochodziła do siebie, a nie w schroniskowej klatce.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto kwi 04, 2006 13:35

Beliowen pisze:
Tosza pisze:
Chiara pisze:Marylo, zrobiłaś co mogłaś. Autorka w innym wątku już cieszy się z kociąt, więc chyba nic tu po nas. Wytniecie inną koteczkę. Trzymaj się.

Pod tym samym nickiem?Bo nie znalazłam.

O tu :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=16 ... t=#1621746
Niestety, kotka o której mowa, zdążyła urodzić maluszki w schronisku i zostały one uśpione :( :
:arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=16 ... t=#1625760
Nie ma informacji, czy kotka przyjedzie do Wielbłądzio jak dojdzie do siebie (?).

Faktycznie jest, chociaż trudno to nazwać ceiszeniem się :( Los czasami pisze scenariusze za nas-a tyle było przekonywania Wielbłądzo,by zdecydowała się uśpić.Chociaż paru rzeczy w tym wątku ciągle nie rozumiem (np, czy w schonisku chcieli, czy nie chcieli wysterylizować,dlaczego ktka urodziła w schronisku,a nie nie u Wielbłądzio i skoro to już była jej kotka, to dlaczego schronisko podjęło decyzję(nie oceniam,słuszną,czy nie) bez konsultacji z właścicielką), ale nie ma co drążyć,skoro niczego to nie zmieni.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 04, 2006 13:35

dzieki Lena, oby kotka trafiła szybko do domku :roll:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Tundra i 225 gości