CK ocalone z piekła Kasjopea już w domu; Salome też :)))))))

» Nie kwi 02, 2006 13:44

Batka pisze:Jak tam poranna kawa z profesjonalną sesją?

Odwołana z przyczyn niezależnych. Konktery z wrodzonej delikatności przemilczę :lol:

» Nie kwi 02, 2006 15:36

Zgubiło mnie łakomstwo... wieczorna zapiekanka na mieście....
ech... zmilczę resztę...

Chiara, przepraszam i dziękuję za zrozumienie

» Pon kwi 03, 2006 10:35

Podobno są już zdjęcia - Ryśka mówiła, że kicinka słodka jak mniód sam...

I teraz Salome potrzebuje kciuków, bo jeśli się nie mylę, to Chiara właśnie zawiozła ją na zabieg. Tak więc - kciuki!

» Pon kwi 03, 2006 10:41

kciuki za ocaloną :ok:

» Pon kwi 03, 2006 10:58

Jesteśmy już w domu. To był początek ciąży a płodów było bardzo dużo. Naliczyliśmy ze trzynaście. Tak że urodziłaby co najmniej osiem kociąt. Stałyby się ślicznymi, burymi kulkami, które konałyby gdzieś pod płotem z odgryzionymi łapkami. Cieszę się, że udało nam się interweniować zanim to się stało po raz kolejny. Ciach!bezdomność

» Pon kwi 03, 2006 12:05

Niech Salome jak najszybciej dochodzi do siebie!

» Pon kwi 03, 2006 12:07

» Pon kwi 03, 2006 12:23

zdrowiej Salome jak najszybciej :ok:

boszsz conajmniej 8...

dobrze ze sie udało ją zabrać

» Pon kwi 03, 2006 12:30

za koteczkę :ok:

» Pon kwi 03, 2006 12:47

Oto piękna Salome:

Kicia jest po prostu słodka. Miła, śliczna, przyjazna.

» Pon kwi 03, 2006 16:42

Salome - moja nowa, kocia miłość :1luvu:

Jest boska. Bekonfliktowa, otwarta, kochająca, czuła i ufna. Do tego piękna.

Już wybudziła się po zabiegu. Kiedy zaczęła się budzić i usłyszała mój głos zaczęła ugniatać ręcznik w transporterku. A pierwsze co zrobiła po wyjściu to sioo do kuwetki. Mimo otępienia zamruczała gdy ją delikatnie pogłaskałam po łebku. Wybudzała się w transporterku i zniosła wszystko z anielskim wręcz spokojem. I drugi raz widziałam kota, który łasi się u weta. Pierwszy to Boni

Dobrze, że ją wyrwaliśmy z tego piekła !

Kto chce by bure, ufne, kocie serce biło dla niego ?

» Wto kwi 04, 2006 11:03

jaka piękna koteczka

» Wto kwi 04, 2006 11:15

Ja rowniez jestem absolutnie oczarowana uroda pieknej Salome... Ta oprawa oczu... Bajka! :1luvu:

Jak sie dzisiaj kocia czuje? Szok pozabiegowy juz minal? :wink:

» Wto kwi 04, 2006 12:39

MartaK pisze:
Jak sie dzisiaj kocia czuje? Szok pozabiegowy juz minal?

Tak

Łasiła się rano do mnie mrucząc, zjadła śniadanko, korzysta z kuwety. Chyba wszystko poszło super.

» Śro kwi 05, 2006 21:26

te zwiniete łapki :love:

ile Salome moze mieć lat?
wiem dam sie o wiek nie pyta :wink:

CK ocalone z piekła Kasjopea już w domu; Salome też :)))))))

Kto przegląda forum