Bazylia ma dom, potrzebujemy transportu ŁÓDŹ-KRAKÓW !!!!!!!

» Wto kwi 04, 2006 9:15

Pini, bardzo Ci dziękuję

, ale najpierw chciałabym wyjaśnić sytuację z dziewczynami, odezwę się do Ciebie, gdy będę juz coś wiedziała, dobrze?

» Wto kwi 04, 2006 9:30 kot

» Wto kwi 04, 2006 9:52

To ja też wyjaśnię na forum Saskia o ile pamiętam to powiedziałaś że przyjmiesz rodzinkę jak ktoś sfinansuje leczenie i do tego zobowiązałam się i nie zamierzam się wycofywać. Tak jak przekazywałam Ci na początku gdy zawiozłam do Ciebie rodzinkę masz otwarte konto w lecznicy na całą rodzinkę.
Pewna osoba z łodzi (chciała pozostać anonimowa) chciała przeznaczyć 50 złoty na leczenie Sylwka, ale jak dowiedziała się o rodzince to przekazała te pieniądze na nią, resztę finansuje ja ze swoich prywatnych pieniędzy.

» Wto kwi 04, 2006 17:02

Szkoda, że wyniknęło to nieporozumienie, szkoda, że musiało zostać wyjaśnione publicznie

Czuję się, jakby zasugerowano, że próbuję wyłudzić pieniądze rzekomo na sterylkę podczas, gdy ona jest już opłącona

Kiedy oddawałyście mi Bazylkę nie mówiłyście nic o otwartym rachunku w lecznicy, tylko tyle, że za leczenie Bazylki nie będę płacić. Nie rozumiem sterylizacji i szczepień jako leczenia, ale tak czy inaczej cieszę się, że sprawa została wyjaśniona i że nie muszę się martwić o fundusze jeśli chodzi o te zabiegi. W dalszym ciągu potrzebna jest mi pomoc w wyżywieniu kici.

A Okruszki rosną niesłychanie, są bardzo rezolutne i mądre, a ja jestem oczywiście z nich dumna- kto przygarnie Okruszka?