Czarny szuka domu pilnie, wychodzącego, pani która opiekuje się nim podczas nieobecności Eli, okazała się hmm.. ciut nieodpowiedzialna. Czarny teraz siedzi w szpitalu, zatruł się, całe szczęście pomimo tego, ze siedział sam min. 24 godz i wymiotował nic poważnego się nie stało, wyniki krwi ok. Czarny szuka rozpaczliwie, został już tylko on
Wiemy, że to powinien byc dom wychodzący ale poza tym Pani Ela powiedziała, że Czarny powinien trafić do osoby, która nie ma kotów. Powinien być raczej jedynym kotem, jest dość zaborczy.
goldi pisze:Wiemy, że to powinien byc dom wychodzący ale poza tym Pani Ela powiedziała, że Czarny powinien trafić do osoby, która nie ma kotów. Powinien być raczej jedynym kotem, jest dość zaborczy.
Czarny - cały czas ocno trzymam kciuki i czekam az pojawi sie napis że masz juz dom....
Taki piękny kocur....i nikt......
Czarny prawdopodobnie zaraził się od dzikiej kotki, ona ma dodatni wynik testu na białaczkę i inne schorzenia. Jest też możliwe zatrucie pokarmowe. Stan kota bardzo ciężki, jest w szpitalu, kroplówki podobno niezbyt pomagają. Jutro będę miała wiadomość od P.Eli.
wczoraj rozmawiałam z pania ela stan czarnego jest niezbyt dobry dobrze ze maja badania bo bajka heban i ta dzika miały trafic do fundacji
zal mi okropnie pani eli do tego sie martwi bo te kotki co poszłyurazem ponczoszka i kocurek ci ludzie nie odbieraja tel sama sie martwie