SAMANTA- Kocia Starsza Pani-szansa na dom, trzymajcie kciuki

» Sob kwi 01, 2006 22:07

Baardzo się cieszę..

Sami to kolejna kandydatka do Klubu Adoptowanych Kocich Seniorów..

» Nie kwi 02, 2006 9:32

Super!! Jak się ciesze !!!

» Pon kwi 03, 2006 13:23

a narazie Sami przeszkadza mi w spaniu :twisted:

jest niesamowita, potrafi cała noc leżeć na moich plecach i mruczec i ugniatac łapkami

bardzo jest nieszczęsliwa ze sama musi siedzieć w pokoju, czemu daje wyraz głośnym miuczeniem...w sumie bardziej to przypomina krakanie

jak zobaczy czlowieka to szaleje z radości, nawet kolnierz posterylkowy jej nie przeszkadza

wspina sie na kolana, przewraca łapkami do góry, podskakuje, wdrapuje sie na ramiona

Sami ma w sobie nieprzebrane pokłady ochoty na mizianki i głaski

patrzyłam wczoraj na brzuszek... te dwa pozostałe guzki są małe, jeden ledwo wyczuwalny...
czekamy na wyniki histopatologii...

» Pon kwi 03, 2006 13:47

Bardzo się cieszę z domku i trzymam kciuki, żeby wszystko było ok :ok:

» Pon kwi 03, 2006 22:23

cudne wieści :lol:

» Czw kwi 06, 2006 12:44

mam nadzieje, ze domek sie nie wycifał

» Sob kwi 08, 2006 21:14

Co u Sami...taka Cisza

» Sob kwi 08, 2006 21:36

Co z domkiem?
Co u Sami?

» Nie kwi 09, 2006 19:40

Anka pisze:Co z domkiem?
Co u Sami?

domek bedzie czekał

wspaniały domek

tak się z niego cieszę że nie wiem co

Sami nadal łazikuje w kołnierzu, niestety rana ją za bardzo interesuje . Jedziemy w tym tygodniu na kontrolę. Apetyt spory, wszytsko znika z miseczek a co najbardziej cieszy lekarstwa też

No i chyba muszę wynająć opiekunkę do Sami z opcją glaskania 24h/doba. Ona nie umie żyć bez człowieka, godznami mogłaby leżeć i mruczeć i robić bardzo zadowoloną kocią minkę.
Jest taka cudowna, jak dobrze że domek na nią już czeka.

» Pon kwi 10, 2006 8:40

wspaniale

» Sob kwi 15, 2006 17:27

» Wto kwi 18, 2006 15:13

są jakieś nowe wieści?:)

» Śro kwi 19, 2006 12:03

aamms pisze:Baardzo się cieszę..
Sami to kolejna kandydatka do Klubu Adoptowanych Kocich Seniorów..

zapiszę ją do tego wyjątkowego klubu jak tylko pojedzie do domku

żeby nie zapeszyć :wink:

a Sami posiedzi ze mna jeszcze z miesiąc jak nic... w sumie to się cieszę bo ona taka kochana

ale odetchnełam bym z ulga, jakby zamieszkała juz na wlasnych smieciach..
a narazie się leczymy. Rana na brzuchu już coraz ładniejsza, końcówki już zagojone, tylko środkowy odcinek cos ropieje. Przemywamy rivanolem i smarujemy taka maścią Tointex, ma pomać w gojeniu.
Poza tym walczymy z paskudzctwami w uszku jednym, ale zauważyłam juz poprawę. Do tej pory codziennie to była doslownie kopalnia, niewiarygodne ilości tego brudengo syfu.. odkąd wkraplam jej Surolan, syfu jest znacznie mniej i uszko mniej zaczerwinione.
Tylko oczka coś łzawią

nadal czekamy na wyniki badań

» Pon kwi 24, 2006 18:51

Co u sami?:)

» Pon kwi 24, 2006 19:08

Amanda_0net pisze:Co u sami?:)

a dobre, co ja gadam bardzo dobre

badania histopatologiczne wylkuczyły nowotwora złośliwego

po prostu bosko

cieszę sie jak nie wiem co
bo to oznacza że prawdopodobnieństwo przerzutów do płuc etc. jest zdecydowanie mniejsze a Sami przy swojej żywotności chyba z 20-stki dożyje

SAMANTA- Kocia Starsza Pani-szansa na dom, trzymajcie kciuki

Kto przegląda forum