Tygrysek z WNS - Mysza już od ponad trzech tyg. u siebie :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 02, 2006 12:15

Troche zal tych pieknych oczu do domku wychodzacego... Ten maly juz sie wycierpail od tego wychodzenia - wtedy kiedy nie mial wyjscia i wychodzenie nagle stalo sie jego codziennoscia... On juz chyba wystarczajaco czasu spedzil na dworze, teraz chyba czas na domek rozpieszczajcy, ktory nie bedzie narazal go na kolejne przepukliny, bolesne zabiegi itp.- a przeciez wlasnie tym moze sie skonczyc samodzielny spacerek maluszka... :roll: Olinka, ja bym poczekala... Wiem, ze to bardzo trudna decyzja, ale mimo wszystko....

I kuruj sie biedulinko! :D

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Nie kwi 02, 2006 12:30

Wiem Marta.
:(
Ja też marzę o niewychodzącym domku dla niego i żeby był jedynakiem przynajmniej na początku, żeby był kochany i rozpieszczany. Po tym, co przeżył.
Boję się o niego - jest taki ufny w stosunku do ludzi, pójdzie do każdego, kto go zawoła.
Niestety zainteresowanie tym ślicznym kotkiem jest na razie żadne...
Ta przepuklinka i ta alergia nie przemawiają na jego korzyść.
Umówiłam się z tymi ludźmi na środę.
Nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji.

:(

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 02, 2006 19:50

I do gory kotku! Moze bedzie Cie ogladal Nowy Pan!!! :D

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pon kwi 03, 2006 9:28

A co to za okolica w ogóle ten dom wychodzący? :roll:
Obrazek

drevni.kocur

 
Posty: 848
Od: Czw lip 28, 2005 9:54
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post » Pon kwi 03, 2006 9:41

Olinko... a ta alergia to na bank pokarmowa? Czy on je jakies specjalne jedzonko?

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon kwi 03, 2006 9:46

drevni.kocur pisze:A co to za okolica w ogóle ten dom wychodzący? :roll:


Domki jednorodzinne na Górczynie, gdzieś za cmentarzem.
Jeśli uda mi się wyzdrowieć do środy to tam pojadę, ale czy mi się uda - tego nie jestem pewna.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 03, 2006 9:53

adoptujkotazeschroniska pisze:Olinko... a ta alergia to na bank pokarmowa? Czy on je jakies specjalne jedzonko?


Raczej pokarmowa - ponieważ mały drapie sie tylko po szyjce.
Diagnozowany nie był w tym kierunku, najpierw trzeba go było na prostą wyprowadzić. No i takie badania kosztują.
Teraz on je to samo co moje koty, porządne karmy i suche i mokre, no ale jeszcze trzy tygodnie temu, "na wolności", jadł przecież pasztetową i kaszankę oraz jakies kolorowe suche i zapijał mlekiem.
Ma powiększona wątrobę - to też może wskazywać na jakieś nieprawidłowości w układzie pokarmowym.
Zresztą w porównaniu z tym w jakim stanie była jego szyjka kiedy go brałam - to teraz jest super, ranki sie pogoiły, łysinki zarosły, sieść jest tylko delikatnie przerzedzona - wetka mówi, że jak sie go porządnie odkarmi, to to uwrażliwienie może minąć.
Biedny ten mały i nikt go nie kocha.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 03, 2006 10:14

najlepiej by bylo gdyby przyszly domek mogl sprawdzic jak kotek reaguje na karmy dla alergików. Też mam alergiczke w domu i jezeli tylko niedokarmia sie kota to naprawde taka alergia nie jest wielkim problemem. O przepuklinach nie mam zielonego pojęcia.

A kocio jest prześliczny.. i te wielkie kosmickie oczyska 8O
Życze mu zeby znalazl sie domek niewychodzacy i oszalały na punkcie kotów :ok: :ok: :ok:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon kwi 03, 2006 12:26

adoptujkotazeschroniska pisze:Życze mu zeby znalazl sie domek niewychodzacy i oszalały na punkcie kotów :ok: :ok: :ok:


Jak na razie mamy tylko ten wychodzący domek i przed chwilą dzwonił jakiś narwany facet, któy chciał po kota przyjechać natychmiast i nie pozwolił mi dojść do słowa. Nic z tego.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 03, 2006 12:28

Olinka pisze:
adoptujkotazeschroniska pisze:Życze mu zeby znalazl sie domek niewychodzacy i oszalały na punkcie kotów :ok: :ok: :ok:


Jak na razie mamy tylko ten wychodzący domek i przed chwilą dzwonił jakiś narwany facet, któy chciał po kota przyjechać natychmiast i nie pozwolił mi dojść do słowa. Nic z tego.


I dobrze :twisted:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pon kwi 03, 2006 20:00

Tygrysek zrobił piękną kupę z mnóstwem robali, różnych gatunków :twisted:.
A podczas pierwszej wizyty dostał stronghold...
Nawet mnie to ucieszyło.
Ponieważ to oznacza, że ta wydrapana szyjka może być efektem zarobaczenia a nie alergii. A robaków to stosunkowo łatwo się pozbyć.
Jutro startujemy z aniprazolem.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 03, 2006 20:37

Olinka, jak przeczytalam, ze nikt naszego Buraska nie kocha, to az mi sie przykro zrobilo... :( Jak mozesz tak pisac... Przeciez my tu wszytskie na forum go kochamy i to bardzo.... Ja wiem, ze to latwo powiedziec, ale przeciez gdyby ktoras z nas mogla mu dac domek, zrobialaby to bez wachania... Naprawde... :oops: A tak, mozemy tylko czytac kazdy nowy post z wielkim zaintersowaniem i troska o malego. I zyczyc mu z calego serca, naprawde z calego, zeby znalazl kochajce domek! Ja to wlasnie robie... Bo niewiele wiecej moge niestety... :(

Wiesz, wczoraj napisalam maila do czlowieka z watku Droniusi - Ty tez tam wczoraj zajarzalas i pytalas czy moze byc kocurek 5-miesieczny, wiesz o czym mowie? Ja sie tam zaraz dopisalam pod Twoim postem, ze ten czlowiek juz o maluchu wie - staralam sie mu zrobic pierwszorzedna reklame (ostanio reklamuje wiele kociakow, nabieram wprawy :wink: ). Nie wiem, moze to byl ten narwaniec z ktorym rozmawialas przez telefon??? Ale z drugiej strony watpie, bo Droniusia by nam takich furiatow nie podrzucala na forum chyba... :wink:

I bardzo prosze pomiziac malucha po pieknym lebku!!! On znajdzie dobry dom, O :ok: linka, uwierz w to!!!

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pon kwi 03, 2006 22:14

Alergia pewnie mu minie - tak samo miał Filip moich rodziców. Na początku koszmarnie drapał szyję pełną grudek 8) (choć był z dworu przygarniety, więc nie jadał frykasów), a teraz po serii "antyswędzaczy" jest wszystko ok. Kot wcina wszystko (o ile akurat to lubi) i czuje się świetnie :D Myślę, że buraskowi też to minie - może to jakiś szok żywieniowy :roll:

A kociak piękny - żal go do wychodzącego domu :(
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 04, 2006 7:11

Olinko.. ja tak tez sobie mysle, tak obiektywnie.. tyle kotów na forum i tyle razy ludzie mowili ze ten to juz pewnie nie bedzie mial domku.. a finalnie domek sie znajdowal tylko moze troche trzeba bylo poczekać.. TEgo i wam życze ! Takiego naj naj naj naj domku. Nawet długo oczekiwanego :wink: :ok: :ok: :ok: a buranio jest przepiekny i oczy ma takie kosmitowe :lol:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto kwi 04, 2006 12:22

Olinka, buras jest u Ciebie cały czas?
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości