"Angorka" Chiara - SIKA nam do łóżka! Co robić???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 01, 2006 18:42

Bardzo mi przykro agnes_czy :( , właśnie telefonicznie uzgodniłam odbiór kociczki z Norbitką. Długo szukała kotka dla siebie, nie miała szczęścia, i zgłosiła się pierwsza. Wiem, że to będzie cudowny domek, będą dwa koty i pies do towarzystwa. I będę mogła odwiedzać.

Przykro mi, że nie zdążyłaś.

Cieszę się, że niunia tak szybko znalazła dom.


PS. Przy obieraniu ziemniaków wskoczyła mi na plecy, a z pleców na kuchenkę - do kaszy. Gerbera nie chce :( Wyjada kotu suche z michy...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie kwi 02, 2006 9:43

Słuchajcie, ona je, pije, ale nie załatwiała się jeszcze - to już prawie doba. Mam się martwić? Próbowałam pomasować brzuszek, ale niezbyt jej się to podoba. Jest bardzo wesoła, bardzo miziasta - spała u mojego męża na ramieniu :D . Ale nie sika :cry:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie kwi 02, 2006 9:53

kwiatkowa pisze:Słuchajcie, ona je, pije, ale nie załatwiała się jeszcze - to już prawie doba. Mam się martwić? Próbowałam pomasować brzuszek, ale niezbyt jej się to podoba. Jest bardzo wesoła, bardzo miziasta - spała u mojego męża na ramieniu :D . Ale nie sika :cry:


Podobno doba w nowych warunkach to norma.. Ale skoro je.. :?
Nie wiem.. :?
Ja bym jeszcze poczekała ze dwie - trzy godziny.. Tyle, żeby w razie czego jeszcze trafić dzisiaj do weta..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie kwi 02, 2006 11:54

Też myślę by jeszcze poczekać. Nie wiadomo kiedy kotka jadła po raz ostatni zanim ją znalazłyście. Jak była przegłodzona to może jeszcze troszkę potrwać zanim się załatwi...

lidushka

 
Posty: 57
Od: Pon sty 30, 2006 15:40
Lokalizacja: łódzkie

Post » Nie kwi 02, 2006 13:34

I jak? Jest wreszcie niespodzianka w kuwetce? :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie kwi 02, 2006 13:55

Gdyby nic , to domieszaj łyżkę parafiny do tego co lubi . Pomoże.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Nie kwi 02, 2006 19:27

Właśnie niedawno było duże siuuuuuu w kuwecie mojego Kocia. Starannie zakopane :dance2:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie kwi 02, 2006 19:36

kwiatkowa pisze:Właśnie niedawno było duże siuuuuuu w kuwecie mojego Kocia. Starannie zakopane :dance2:


No to gratulacje.. :D
A reszta? :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie kwi 02, 2006 20:05

reszty jeszcze chyba nie. malutka wybrała kuwetę mojego kota - jakaś reszta tam była, ale chyba wczesniej kocio tam był, bo gabarytowo nie pasuje...

swoją czyściutką kuwetkę olała :D

niunia jest w dobrym humorze, biega, ma apetyt, brzuszek po siusiu zdecydowanie mniejszy, więc chyba nie ma powodów do zmartwień.
woli chłopaków, niż mnie :?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie kwi 02, 2006 20:13

Jeśli nerki pracują to reszta sama się wyjaśni. Jak pobiega to szybciej pójdzie.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Nie kwi 02, 2006 20:36

Skoro więcej chętnych na kotkę to może przypomnnę, ze mam do adopcji Wanilię...

Obrazek
http://upload.miau.pl/1/58584.jpg
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto kwi 04, 2006 21:53

Po dwóch dniach deliberacji, obaw, wątpliwości, westchnień...

... postanowiliśmy, że Kicia zostaje u nas :D

Jest zakochana w moim mężu, z wzajemnością :P Ja jestem od karmienia, ale to ON jest jej ukochanym!

Kicia ma wszystkie cechy angory - poczytałam sobie o niej w sieci: wesoła, bardzo towarzyska, wścibska, uczestniczy we wszystkim, co robimy (asystowała hydraulikowi nawet przy podłączaniu zmywarki 8),
no i wybrała sobie zdecydowanie jedną osobę do kochania. Musi mieć sporo z tej rasy...

Dostała imię Kiara...

Życzcie jej zdrówka!


PS. Przepraszam Norbitko! Nie spodziewałam się w ogóle, że tak się sprawy potoczą. Sorry!
Ostatnio edytowano Wto kwi 04, 2006 21:56 przez kwiatkowa, łącznie edytowano 1 raz

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 04, 2006 21:56

Kiara, życzymy zdrowia, i gratulujemy wspaniałego domu! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto kwi 04, 2006 21:57

A widzisz! :lol:
Dobrze, ze wtedy gdy do mnie zadzwoniłas nie miałam miejsca dla kota u siebie... ( teraz zresztą też nie mam)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto kwi 04, 2006 22:04

kwiatkowa pisze:Po dwóch dniach deliberacji, obaw, wątpliwości, westchnień...

... postanowiliśmy, że Kicia zostaje u nas :D


No i bardzo pięknie :lol:
Wyprowadzam Was z Kociarni :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 257 gości