Już dzwonię (nie przeinstalowałam jeszcze modemu, ale o dziwo, aster nie odciął mi jeszcze netu - dlatego jestem tu dziś) - tylko ciekawe, czy w sobotę się dodzwonię?
Pozdrawiam.
I błagam całkiem na boczku: pomyślcie przez chwilkę o mojej małej, diablo czarnej Gandi, która wczoraj przed 18 odeszła za TM...