UWAGA!!KOCIE TRAGEDIE POD OKIEM PSEUDOOPIEKUNKI!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 29, 2006 23:00

co sie dzieje na tym świecie, :cry: up!

krokodylek

 
Posty: 127
Od: Sob lut 18, 2006 23:19

Post » Śro mar 29, 2006 23:24

Może ktoś z TOZ porozmawia z ta Panią i uświadomo jej, że jeżeli nie przestanie handlować kotami to zgłoszą nielegalną hodowlę do Urzędu Skarbowego a w konsekwencji do ZUS, że ma nieopodatkowane dochody z niezgłoszonej hodowli. Powinno pomóc. Przecież w ogłoszeniach musi podawać jakiś adres lub telefon. To jest do namierzenia.
Nie jestem za robieniem ludziom świństw ale ona czerpie zyski z udręki i cierpienia zwierząt. Trzeba z tym jakoś skończyć.
Piszesz, że to z biedy. Z biedy ludzie nie patrzą z zimna krwią na mękę i śmierć zwierząt. To zwykłe, podłe okrucieństwo. Sa tacy, którzy dla zarobku zrobią wszystko ale tacy nie powinni mieć zwierząt.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Czw mar 30, 2006 8:55

jest ta nowa organizacja powolana, dajcie sie jej wykazac, zgloscie to i zobaczmy co w takiej sytuacji potrafia zrobic

napisalam zgloscie, bo to powinna zrobic osoba, ktora ma wiedze co tam sie dzieje

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw mar 30, 2006 20:08

Kamelek to ja;)))

Czyli wielbłądzio inaczej:)

W tej chwili mam bardzo chorą własną kotkę i tracę zmysły, ale niniejszym poświadczam, że BYŁAM I WIDZIAŁAM. A już cierpienia naszej Sabinki nie będę próbować tu opisać... Ogłoszenia tej starej k.... w Ofercie śledzę jak detektyw i oto wczoraj było znowu... Jakiś czas reagowali na prośby, żeby ogloszeń tej osoby nie umieszczać, ale widać zapomnieli!!! nie ich boli...

Ani TOZ, ani rzeczniczka Będkowska nic do tej pory nie zrobili (zdaję sobie sprawę, że to niłatwe), mama dzwoniła jeszcze gdzieś tam (Amicus? Jest takie stowarzyszenie?) i też nic... Wszystkim zwisa.
Babsztyl wszystkim obiecuje, że przystopuje, ODDA CZĘŚĆ KOTÓW DO SCHRONISKA (!!!) i cacy... Poza tym kłamie w żywe oczy w wielu kwestiach, to inna sprawa. Robi to od lat (niestety świadkowie sprzed paru lat też się wypięli i mówią, że ona i tak jest święta, że 'poświęciła kotom całe życie' i nalezy jej POMÓC!!! czyli to ja jestem zła i podła, że rozdmuchuję 'byle śmierć'. A ja pomóc to bym jej chciała tylko o tyle, żeby tam jeszcze raz iść i własnoręcznie ją zlikwidować - o tak, przeczytałam tu czyjeś marzenie, pod którym się też podpisuję: MARZĘ, ŻEBY GŁUPOTA BYŁA CHOROBĄ ŚMIERTELNĄ!!!)

Czy ktoś z doświadczonych kociarzy ma jakiś pomysł, co z tym fantem można zrobić - tak, żeby ZROBIĆ, a nie stwierdzić, że jest za trudno???
Bo jak ukaże się jeszcze parę jej ogłoszeń i wreszcie tam zawitam i ją ubiję, to pójdę do paczki - i co z moimi pięcioma (wkrótce sześcioma;)) kotami :wink:

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw mar 30, 2006 20:14

Eurydyko!!!
proszę podaj mi namiary tej organizacji, może tam jeszcze mama tego nie zgłosiła, daję słowo, że zgłoszę!!!

Ja broń boże nie próbuję jej bronić, z niczego rozgrzeszać, bo z tego się nie da rozgrzeszyć i sama z całego serca pragnę jej ukarania!!! Napisałam 'z biedy' tylko po to, żeby podać stan rzeczy! Czy ktoś podejrzewał mnie o to, że nie zauważyłam, jakie to okrucieństwo???
Właśnie dlatego to rozdmuchuję.

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw mar 30, 2006 20:28

Eurydyka mówi chyba o straży dla zwierząt?
http://www.strazdlazwierzat.com.pl/


ul. Puławska 7/9,
02-515 Warszawa
Tel. (+48 22) 353 50 60
Faks: (+48 22) 353 95 19

e-mail: zg@strazdlazwierzat.com.pl
Obrazek

zołta

 
Posty: 820
Od: Pon wrz 22, 2003 10:04
Lokalizacja: Warszawa-Łódź

Post » Pt mar 31, 2006 8:37

Wielbladzio, tak myslala o strazy dla zwierzat. jeszcze o tej strazy nic nie wiemy wlasciwie, wiec nie wiemy tez jak tutaj zadziala, ale moze sie tematem zajmie? bo to jak najbardziej temat dla nich

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Pt mar 31, 2006 9:25

hmm, a może tak brutalnie wpakować się jej do mieszkania i zabrać koty?
Wiem, że to metoda z epoki kamienia rozłupaniego, ale z takimi jak ona to chyba tylko takie metody mogą pomóc
Szczęście to jedyna wartość, która się mnożny, jeśli się ja dzieli.

Marna

 
Posty: 291
Od: Czw lis 25, 2004 18:45
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 31, 2006 19:50

Tak, tylko co z nimi po zabraniu? Z pewnością większośc jest na coś poważnego chora, albo przynajmniej jest nosicielami- pomijając wszystko, co jest oczywistego w oddawaniu zwierząt do schroniska - te zostaną tam b. szybko uśpione...
A kto z nas, kociarzy, zafunduje sobie do domu delikwenta, który stanowi zagrożenie dla reszty...? (Dziś odeszła moja 11-miesięczna koteczka i po raz kolejny z bólem sie przekonałam, jak dużo one dla mnie znaczą...)

Poza tym ten babsztyl nikogo po dobroci nie wpuści, ze wszystkimi ma na pieńku łącznie z sąsiadami, a jakieś próby interwencji bez policji podobno już były (mówią inspektorki TOZ-u).

Nie będę miała netu przez kilka dni, w razie czegoś ważnego macie na górze wątku moją komórkę, przez ten czas na pewno zadzwonię do tej strazy!

Jak przesunąć ten wątek na Koty? Bo to nie są przecież adopcje, a ja nie bardzo kumam, jak to zrobić.

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt mar 31, 2006 20:08

Wielbłądzio pisze:Jak przesunąć ten wątek na Koty? Bo to nie są przecież adopcje, a ja nie bardzo kumam, jak to zrobić.

Przy pomocy moderatora :wink:
Już to robię :)

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt mar 31, 2006 21:08 UWAGA!!KOCIE TRAGEDIE POD OKIEM PSEUDOOPIEKUNKI

Pozdrawiam wszystkich.javascript:emoticon(':oops:')
Embarassed Dotychczas byłam tylko biernym kibicem, ale dosyć tego!! Myślę sobie, że może warto spróbować zainteresować sprawą media. Dziennikarze (bez obrazy) lubią dramatyczne tematy, więc może np czerwony telefon WOT-u albo Uwaga w TVN. Nie wiem tylko czy nie wylejemy przy okazji "dziecka z kąpielą". Może ktoś ma już zaliczony kontakt z mediami?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt mar 31, 2006 21:18

Matko, co za babsztyl !! I to jeszcze z TOZu !!
Wielbłądziu powiadom Wydział Ochrony Środowiska i Urząd Skarbowy (może być anonimowo) o tym długotrwałym procederze i nielegalnej działalności gospodarczej. Jako, że to uboga emerytka a nie mafiozo to są szansę, że zainterweniują :twisted: .
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pt mar 31, 2006 21:36

A może po prostu napisać do niej list, najlepiej z TOZu uprzedzający, że jeśli nie zaprzestanie nielegalnego handlu kotami lub nie zarejestruje hodowli to zgłoszą do Urzędu Skarbowego, i dać jej termin tydzień lub dwa a potem kilkuosobowa kontrola z TOZu ze Strażą Miejską?
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pt mar 31, 2006 23:18 straz dla zwierzat

szanowni panstwo to co przeczytalem to mnie powalio prosze pilnie ustalic dokladny adres tej kobiety obiecuje ze moj szef komendant strazy dla zwierzat napewno tym sie zajmnie i ma wejscie do telewizji to zrobi skandal i koty zabierze prosze o pilny kontakt z biurem 022- 353 5060 pozdrawiam kierownik biura

Straz dla Zwierzat

 
Posty: 11
Od: Czw lut 23, 2006 19:57

Post » Sob kwi 01, 2006 0:21

Z informacji zawartych w tym watku wynika że owa pani nazywa się Barbara Gałecka i mieszka w Warszawie, Plac Hallera 9.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 61 gości