covu pisze:Belio ale chyba sekcja mozna to ztriwedzic dosc jednoznacznie...
czy to FIP czy NIEFIP...
Przy formie suchej?
Ciężko, bo jeśli wirus atakuje określone narządy miąższowe powodując stany zapalne tychże, to niekoniecznie da się określić ich wirusowe pochodzenie.
Ewentualne wyizolowane zmiany ziarniniakowe z pewnością mogą być wskazówką, ale wyizolowanie ognisk zapalnych następuje u kotów z wysokim wskaźnikiem odporności komórkowej więc one rzadko umierają.
Badanie histopatologiczne - mało kto robi, głównie wtedy kiedy zachodzi podejrzenie epidemiczne, przy podejrzeniu infekcji wirusami o dużej oporności na wysychanie, bo to kosztuje spore pieniądze.
Prawda jest taka, że jeśli u kota stwierdza się jednoczesne zapalenie np. wątroby i nerek, mało kto szuka etiologii wirusowej - bo to i w rozmazie niekoniecznie musi być widoczne, a nawet jeśli rozmaz jest limfocytarny to są i inne wirusy dające zmiany wielonarządowe; parwo chociażby.
Sekcja lub choćby punkcja i wstepne badanie płynu otrzewnowego daje dość wiarygodną podstawę do postawienia diagnozy - ale przy formie wysiękowej tudzież mieszanej.