Teraz cos dla wielbicielek Rysia, ze szczegolnym uwzglednieniem redaf 
 
Polowanie na muchy by Rysio 
 Muchy sa smakowite i bardzo fascynujace, to wie kazdy kot z Rysiem wlacznie. Tylko Rysio ma bardzo indywidualne podejscie do nich. Niepowtarzalne 

 . 
Podczas gdy Brucek i Hrupka natychmiast gna sie wdziecznymi susami pod sufit, z klapiacymi paszczami, do Rysia dociera fakt pojawienia sie owada z 10-minutowym opoznieniem. 
Drobnym kroczkiem wchodzi do pokoju i patrzy na pozostale koty z wielkim podziwem 

 . Od ich akrobacji po chwili, czuje sie juz tak bardzo zmeczony, ze przestaje nadazac za nimi wzrokiem. 
Zajmuje wiec dogodna pozycje na mozliwie najwyzszej polce, aby byc blizej muchy, oczywiscie z zachowaniem pozycji statycznej. 
Kiedy w koncu udaje mu sie nawiazac wzrokowy kontakt z ofiara polowania, zaczyna wydawac serie miaukniec (mia-uuuu, mia-uuu). Mimo, ze po chwili nie za bardzo juz wie, gdzie sie mucha podziewa (jakos szybko za szybko lata jak na mozliwosci Rysia), to miaukniecia nie ustaja. 
Rysio wysyla w przestrzen specyficzne fale dzwiekowe, majace na celu ogluszenie owada i splątanie mu skrzydel. Ba, nawet kiedy mucha opuszcza pokoj przenoszac sie do innego pomieszczenia, Rysio jeszcze przez dluzsza chwile miauczy, gdyz nie zauwaza tej nieoczekiwanej zmiany 

. Jednak i tym razem z 10-minutowym opoznieniem dociera do innego pokoju, aby zajac upatrzona pozycje i kontynuowac swoje bombardowanie droga powietrzna.
Jak sie domyslacie Rysio, niestety nie osiagnal zbyt wielkich sukcesow na tym polu, ale pozostaje niezrazony do tego pomyslu. Tym bardziej, ze i tak jada muchy - tylko lapie mu je TZ 
