czitka
1.
Czitusia ma brzuch,
a w brzuchu sam puch,
jak wkładam w brzuch palec,
to puszysty tam smalec!
Cmokam cudne krągłości
z wielkiej do niej miłości!
Toż to przednia pieszczota,
gdy takiego masz kota!
http://mail.google.com/mail/?view=att&d ... fce300362c
2.
Czitusia przez zimę nam troszkę przytyła
(a taka zgrabniutka za jesieni była....)
Bo tu był kominek i ciepłe posłanie,
więc przystawka, deser, w środku drugie danie,
potem drzemka leniwa no i gdzie sie ruszać?
Ewentualnie czasem trzeba się wysiusiać.....
A tu wiosna i ogród już Czitunię kusi!
I przez dziurę w płocie przejśc koteczka musi.
Oj, ta dziura wiosną jakaś taka mniejsza?
Nie, chyba jesienią ja byłam szczuplejsza...
http://mail.google.com/mail/?view=att&d ... 56b09f7e04
3.
Natenczas Czitka co przebrawszy miarę
szafę otworzyła dając sobie wiarę,
że z wiosną kostiumik ubierze od Diora…
Bo coś miauczy w ogrodzie, bo na randki pora…..
Wskoczyła na półkę , z maniaka uporem
wznosząc pupę z trudem, jestem i wybiorę!
A tu niespodzianka! Coś nie można wcale
dopiąć chyba w pasie, mam może robale?
Pani źle wyprała! Na nią zwalę winę!
Stoi Czitka przed lustrem i dziwną ma minę.
Nóżka wprawdzie zgrabna, ale udko grube….
No to inną spódniczkę, taką by na próbę
zobaczyć w lusterku, no może tak z boku…
O, tę co nosiłam jeszcze w zeszłym roku!
Miau!!!! Coś ciasno, chociaż gumka w pasie!
O mamusiu! O tato! Ach, cofnij się czasie!
I siedzi przed szafą jak wiosną kobieta.
Miałam ci ja talię, a talia już nie ta!
Totalna tragedia, no po prostu plajata.
Więc od dzisiaj dietka, tylko karma lighta,
Która w założeniu z kotem cuda czyni!
No bo jak za chwilę na plażę w bikini?
Oj przebrałam miarkę, żale po niewczasie.
Nic, posiedzę nago chwilkę na tarasie,
Lub wejdę na drzewo, spójrzcie z jaką gracją!
Pewnie kocur sąsiadów czeka już z kolacją…
Może lubi "puszyste", dojrzy dziś lub jutro,
że mam sliczne i lśniące, jak z salonu futro!
http://upload.miau.pl/1/58330.jpg