=^..^= Takeshi i dziewczynki... niespodzianki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 19, 2006 22:52

Czy Irenka jest już zdrowsza? Jak tam kotuchy? :wink:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pon mar 20, 2006 10:32

Irenkę, to już boli karczek od tych zastrzyków, bo w niedzielę nie bardzo dawała się zakłuć :( . Na szczęście dzisiaj ostatni i jutro na kontrolę idziemy. Już moja grubaska nie "skrzypi" :D więc myślę, że to koniec leczenia. Zrobimy jeszcze profilaktycznie badanie krwi i to będzie myślę wszystko.
Na wizytę wybieramy się razam z Takeshim, bo skończyliśmy leczyć świerzba 8) i mam nadzieję, że wytłukliśmy go człkowicie... Mały drapie się jeszcze w jedno ucho, ale chyba tylko podrażnienie.

tak... i tak to jest pochwalić kota.... :roll:
7.35 - Takeshi, zaczyna ugniatać, mruczeć itp, więc wstaję lekko skołowana, trzeba iść do pracy - zaspałam znowu... do pracy? kurcze przecież jest sobota... 8O Michy zostały napełnione, a ja poszłam dalej odsypiać Św. Patryka... :wink:
Wiem, mam się cieszyć, że nie robi pobudki o 5 rano :roll: :lol:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon mar 20, 2006 10:50

Ciesz się, że nie masz dzikich galopów nad ranem :twisted: :wink:
Ja mam 8)

A Irenka naprawdę biedna z tym bolącym karczkiem. Dobrze, że już koniec zastrzyków :)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon mar 20, 2006 11:06

Kicorek, dzięki za pomoc w niedzielę :)
...a galopady bladym świtem podobno są :roll: (tak mi doniesiono) :oops: , tyle, że ja sen mam za mocny, żeby je słyszeć... 8) :wink:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon mar 20, 2006 12:15

Nie ma za co, to ty się namęczyłaś :)
Zazdroszczę mocnego snu :oops:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro mar 29, 2006 13:31

a co tu tak cicho? :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw mar 30, 2006 18:11

Kicorek pisze:
a co tu tak cicho?

no właśnie? :twisted:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pt mar 31, 2006 11:00

cicho bo... w pracy dużo pracy :wink:

Będąc na kociej wystawie zakupiłam myszkę z kocimiętką... 8) hehehe... ale miałam ubaw :D Irenka wróciła do rójkowego zwyczaju zwijania się w ślimaka i wwąchiwania się we własne stopki :roll: (boski widok). Bubinka też mychę molestowała miziając się z nią po podłodze. Takeshi miział się brutalniej 8) Tylko Lucynka ją olała (bidulka ma dardzo przytępiony węch, a może poprostu miętka na nią nie działa...?)
Generalnie zabawa trwała jakieś 3-4 dni i mycha została dokumentnie ośliniona i sponiewierana na wszystkie możliwe sposoby.
Teraz męczy ją tylko Takeshi - podniósł ją do rangi zabawki do aportowania 8O :D
Takeshiemu poprawiła się bardzo sierść - jest teraz błyszcząca i tak jakby dłuższa się zrobiła :roll: Tylko jeszcze przy dupce ma starą , brzydką.... Taki śliczniutki się zrobił. :D
W przyszłym tygodniu jakieś fotki wkleję... m.in. nabawę z mychą i Lucynkę z "nowym" oczkiem.
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt mar 31, 2006 11:06

Wklej, wklej, Lucynka z nowym oczkiem świetnie wygląda :D
Takeshi aportuje taką dużą mychę? Musi już mieć szczęki jak buldog :wink:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt mar 31, 2006 12:21

he, na poczatku słabo sobie radził, potykał się o ogon (mychy ogon :wink: ), ale teraz opanował tą sztukę do perfekcji: wie gdzie złapać, głowa dumnie do góry uniesiona... 8)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt mar 31, 2006 12:23

Szkoda, że nie kupiłam moim tej myszy, bo tez mi się podobała. Ale za to dostały tunel i 5 kg papu 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt mar 31, 2006 22:36

Akineko pisze:
W przyszłym tygodniu jakieś fotki wkleję... m.in. nabawę z mychą i Lucynkę z "nowym" oczkiem.

Z nowym oczkiem? A co to takiego? Ja juz się nie mogę doczekać? :roll:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pt kwi 07, 2006 16:56

eh, nie udało mi się zciągnąć fotek w tym tygodniu :(

Dyziu: nowe oczko Lycynki - to po operacji (czyli brak oczka, ale baaaardzo ładnie zacerowane :wink: )

Przez te moje kotuchy codziennie (no, prawie) spóźniałam się do pracy... bo mnie rano przygniatały :roll: ...pieszczoszki... 8)
I podejrzałam.... jak Lucynka lizała Takeshiego po główce :D aż oczy musiałam przetrzeć 8O

Dziwne zwyczaje nastały: Takeshi gania i podgryza Lucynkę. Ona ucieka - kłusem, "gruchając", ze sterczącym ogonkiem, ale jak jest za brutalny, albo jej się znudzi to zaczyna tłuc Irenkę :? . Więc czasem ganiają po pokoju trzy koty na raz...
Irenka spasła mi się niemożebnie :cry: już nie wiem co robić (już z 5 kilo chyba waży :( ) W związku z tym ograniczyłam wszystkim ilość papu (Lutkę tylko dokarmiam po cichutku.... 8) )

Zawsze wieczorem mam "stałe zajęcia" :wink: :
- wybawienie młodego
- wyczesanie Lutki
- wymizianie Buby
- wymizianie Lucynki ew. wybawienie
- znowu wybawienie młodego.
- przychodzi Idenka i mówi, że spć już pora (i ją też trzeba wygłaskać)
oj lubię to, chociaż czasem nie pozwalają nawet książki poczytać... ale telewizora wcale mi nie brakuje.... :wink:

Miłego, sobotnio-niedzielnego, okładania się kotami wszystkim życzę :)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt kwi 07, 2006 17:08

Irenka schudnie, jak pobiega 8)
Fotek nie ma, nieładnie :twisted:
Wytargaj wszystkie futra ode mnie :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 07, 2006 17:17

Oj tak przy takiej liczbie kotów jest co robić i trzeba jeszcze wszystkie wyglaskać, żeby zazdrości w rodzinie nie było. :wink:
Nie ma jak wolna sobota, można dłużej pospać :wink: :lol: , oczywiście jak zwierza zrozumieją, żeby rano nie szczekać, miauczeć, lizać i w ogóle dać chwilę spokoju.
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot] i 418 gości