Znalazł się klient, ale niestety z pewnymi wymaganiami. Facet chce kota (kotka nie wchodzi w rachubę), niekoniecznie kociaka, ale nie starszego niż rocznego. Umaszczenie czarne, lub czarny z białymi wstawkami, najlepiej nie za dużo, żeby biały nie przeważał. Kot ma być zdrowy, facet nie chce go leczyć już na starcie.
Te wymagania wzięły się stąd, że musiał uśpić ostatnio swojego starego kocurka, czarnego z białymi plamkami i rodzina za nim tęskni. Nie chce kota w trakcie leczenia, bo tego ostatniego właśnie wziął chorego i ubzdurał sobie, że jak by był od początku zdrowy, to jeszcze by sobie pożył, a tak to mu umarł przedwcześnie. Jeśli coś takiego jest do wzięcia, to on weźmie.
Jak ktoś ma kocurka odpowiadającego wymaganiom i jest zainteresowany, proszę podać namiary, przekażę.