PROBLEM Z KOCIAKIEM! POMÓŻCIE!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 30, 2006 12:03 PROBLEM Z KOCIAKIEM! POMÓŻCIE!

Witajcie! Od niedawna mam kotkę... jest kochana tylko mam z nią straszny problem.... :cry: gryzie i drapie bez powodu... potrafi rzucić się do gardła jak się ją trzyma na kolanach... nie wiem co mam zrobić, drapie do krwi ( niesty sciete pazurki odrastają) :cry: Gdy była mała problem gryzienia itp. nie był taki widoczny... małe ząbki i każdy kociak mały gryzie. Wziełam ją od właścicieli, którzy nie mogli się nią zająć.
Co mi radzicie... ? W nocy musze ja zamykać bo przychodzi i rzuca się żeby gryżć :cry: POMÓŻCE! Szczepienia ma wszystkie wykonane więc nie wiem co się dzieje....... :cry: :cry:
"...Nawet najmniejszy kotek to żywe arcydzieło..." Leonardo da Vinci

Netefari

 
Posty: 15
Od: Sob lut 18, 2006 16:04

Post » Czw mar 30, 2006 12:07

jak wasze kociaki zachowuja sie w domu ?
"...Nawet najmniejszy kotek to żywe arcydzieło..." Leonardo da Vinci

Netefari

 
Posty: 15
Od: Sob lut 18, 2006 16:04

Post » Czw mar 30, 2006 12:14

Nasz Garfield zawsze w nocy i nad ranem gryzł i drapał nas po stopach (Markowi oberwało się też trochę wyżej :wink: ). Starał się tym zwrócić naszą uwagę wyrywając nas zawsze z błogiego snu. Może na tym polega problem, że kociak się nudzi jak mops. Pomyśl o towarzystwie dla małej. Od kiedy pojawiła się u nas Fredzia koty zajmują się same sobą a nasze stopy odpoczywają :D

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw mar 30, 2006 12:15

Też myślałam nad towarzystwem dla mojego kociaka. Moja kotka gryzie cały dzień nie tylko rano i wieczorem.... :cry:
"...Nawet najmniejszy kotek to żywe arcydzieło..." Leonardo da Vinci

Netefari

 
Posty: 15
Od: Sob lut 18, 2006 16:04

Post » Czw mar 30, 2006 12:17

Kolega/koleżanka do towarzystwa :ok: Najlepszy sposób :D

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Czw mar 30, 2006 12:18

Netefari pisze:Też myślałam nad towarzystwem dla mojego kociaka. Moja kotka gryzie cały dzień nie tylko rano i wieczorem.... :cry:

Ile ma mniej - wiecej miesiecy?
Wez drugiego kociaka. Wtedy gryzc i drapac beda sie miedzy soba, to typowe kocie zabawy.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17883
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 30, 2006 12:58

wez drugiego kota

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 30, 2006 14:02

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw mar 30, 2006 14:22

a w jakim wieku jest kicia? Jeśli ma koło 7 miesięcy albo więcej - czy była kastrowana?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 30, 2006 15:04

Czytałam,że kotki gdy są wcześnie zabrane od matki i rodzeństwa nie wyczuwają ,że gryzą zbyt mocno ,ponieważ nie nauczone są zabawy.Kicia z tego wyrośnie napewno po sterylizacji się uspokoi.Mój lolek też gryzł, ręce miałam całe pocharatane,teraz już nie tak bardzo
dela

dela

 
Posty: 29
Od: Wto mar 21, 2006 14:54
Lokalizacja: tomaszów mazowiecki

Post » Czw mar 30, 2006 15:24

Kicia ma 7 miesiecy i nie było sterylizowana... ale będzie. Mam nadzieje, że się uspokoji...... :?
"...Nawet najmniejszy kotek to żywe arcydzieło..." Leonardo da Vinci

Netefari

 
Posty: 15
Od: Sob lut 18, 2006 16:04

Post » Czw mar 30, 2006 15:27

Netefari pisze:Kicia ma 7 miesiecy i nie było sterylizowana... ale będzie. Mam nadzieje, że się uspokoji...... :?


Hormony jej pewnie zaczęły szaleć :D
Najlepiej wykastrować i sprawić towarzysza. Sposób niezawodny :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 30, 2006 15:30

dzięki :D
"...Nawet najmniejszy kotek to żywe arcydzieło..." Leonardo da Vinci

Netefari

 
Posty: 15
Od: Sob lut 18, 2006 16:04

Post » Czw mar 30, 2006 15:34

Trudno wyrokować przez net.
Ale na pierwszy rzut oka wygląda to na dużą aktywność.
Sądzę, że sterylizacja musowo, ale warto zastanowić się nad wszystkimi okolicznościami sprawy...

Czy ona poza tym je, wydala, bawi się, zachowuje się generalnie normalnie? Czy jest lękliwa? Kiedy do Ciebie trafiła? Jak wyglądała opieka nad nią w tamtym miejscu? Co się zmieniło w opiecie u Ciebie w stosunku do tamtego miejsca? Czy te ataki mają charakter ostrej zabawy, czy raczej agresji bez zahamowań? Jak zachowuje się przy jedzeniu? Czy coś ją uspokaja?

jest mnóstwo pytań na które należałoby poszukać odpowiedzi. Najlepiej w towarzystwie dobrego weta.

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Czw mar 30, 2006 16:50

Przeszłość mojej kotki nie jest znana, została znaleziona pod krzakiem kiedy miała około 2-3 miesiące (wiek stwierdził weterynarz i tyle dowiedziałam się od poprzednich właścicieli). Nie wiem jak było jej u poprzednich właścicieli, wiem tylko tyle, że nie mieli dla niej za dużo czasu. Gdy miała 5 miesięcy przygarnełam ją. Teraz ma 7 miesięcy, je normalnie jak kazdy zdrowy kot, nie zauważyłam aby czegoś się bała, często się bawi. Problem polega na tym, że atakuje - drapie i gryzie i to bardzo tak jak napisałam wyżej i bez powodu. Niezależnie od pory dnia, czasami jest spokojna... może to wynik hormonów.... przeczytałam juz kilka książek na temat zachowania kotów i sama staram się obserwować niestety nieskutecznie :cry: :cry: :cry: :cry: nie wiem w czym tkwi problem
"...Nawet najmniejszy kotek to żywe arcydzieło..." Leonardo da Vinci

Netefari

 
Posty: 15
Od: Sob lut 18, 2006 16:04

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 179 gości