Whiskasowy 4-5 m-czny kocurek szuka domu!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 12, 2006 12:39

Kochani, to ja prosiłam Viktoriję o zamieszczenie info o kocurku bo zapodziały mi sie i hasło i login do miau :roll: /sierota/.
Mam smutne wieści Whiskasek wrócił do klatki do Weta Buuuuuuu.... :cry: :cry: Buuu......... :cry: Okazało się że wróciły ataki które miał wcześniej. Co gorsza wróciły na nowym miejscu i strasznie nim rzuca. Nie wiemy póki co czy to padaczka czy może dzieją się te wszystkie złe rzeczy na tle nerwowym, nowy domek itd itp???Po prostu jestem w kropce. :(. Byłam wczoraj świadkiem jak Pani która go przygarnęła oddała go ze łzami w oczach, ale zrobiła to z troski o niego bojąc się czy aby nasz Whiskasek sobie krzywdy nie zrobi kiedy jej nie będzie a zwierzak dostanie ataku.
Pomóżcie koffani bo to naprawde cudowna kociambra. Jest mi strasznie głupio i przykro ...
Przyznam się wam szczerze, że wzięłabym go ale niestety obawiam się, że przy zwiększonym stanie zezwierzęcenia (przybyła nam suńka rasy owczarek warszawski ;) ) i trudnym charakterze Rudego kocio zostałby zlinczowany przez czworonogi i nasze rozwrzeszczane dzieciaki a na chwile obecną malec potrzebuje spokoju i ciszy.
Poradźcie co robić ???? Serce mi się kraje jak pomyślę że Whiskasek może dostać w nocy ataku a obok nie ma nikogo kto by go przytulił. :crying:
Obrazek

Czarna Agula

 
Posty: 93
Od: Wto lis 22, 2005 22:25
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw mar 30, 2006 13:22

co u koteczka?
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 30, 2006 14:12

Amelka, ten kotek odszedl kilka tyg temu... :(
mial drugi watek.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw mar 30, 2006 14:29

:cry: :cry: :cry: :oops: :oops: :oops:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 30, 2006 14:31

no...
tez mi jakos strasznie zapadl w serce i pamiec...
marzy mi sie taki burasek, nawet chwile o nim myslalam, ale wziela go jakas Pani, a potem wrocil i umarl w lecznicy :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości