proszę zamknąć wątek. Ursus nie żyje, Blue zostaje u Mariszy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 28, 2006 23:12

Ta koteczka to brytyjczyk, śliczna jest, jak ktoś mógł ją wyrzucić :cry:
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 29, 2006 7:17

Jaki piękny dwukoci zestaw :love: :love:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro mar 29, 2006 8:05

o tak tak.. odddawac tylko w dwupaku :wink: :!: :!: :!:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro mar 29, 2006 8:39

adoptujkotazeschroniska pisze:o tak tak.. odddawac tylko w dwupaku :wink: :!: :!: :!:

Sama nie wiem-jeżeli to faktycznie brytyjczyk, to ktoś gotów jest wziąć dwa koty,skoro taki warunek, a potem pozbyć sie tego dymnego (chociaż też jest śliczny). Ja wiem,że nie wszyscy są wredni, ale tez nie wszyscy sa aniołami. A umowa adopcyjna tak naprawdę nic nie gwarantuję-trzeba by występować na droge prawną i udowadniać, że ktoś miał mieć dwa, a pozbył sie jednego itd. Co ztego, że by sie wygrało, skoro kot byłby juz nie wiadomo gdzie.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 29, 2006 8:49

Tosza.. to szukac super domku ktory mysli o dwóch.. koty sa na tyle piękne że napewno dużo chętnych się znajdzie.. i napewno takich ktorzy marzą o dwóch pięknych kotach.. :)

na moje oko to nie jest brytyjczyk... poza tym nie ma papierów wiec i tak oddajesz go jako "dachowca" ... poza tym to i tak nie ma znaczenia.. :D

nie wiem czy dobrze mysle ale w ujęciu prawnym nie ma czegos takiego jak umowa adopcyjna odnosnie zwierząt.. a i umowy adopcyjne maja jakies specjalne opracowania.. chyba lepiej podpisywac umowe o sprzedarzy kota /za 1zł/ albo inny rodzaj umowy bo jakby coś tfu tfu tfu to chociaz sie oficjalnie dostanie po du.. komus kto takowej nie dotrzymał..

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro mar 29, 2006 9:18

jakie cudeńko :1luvu:
jako mała dziewczynka miałam nad łóżkiem fotkę z kalendarza z dwoma takimi niebieskimi w kuchni...i o nich najbardziej marzyłam...pięknoty
:ok: za domuś
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro mar 29, 2006 9:23

adoptujkotazeschroniska pisze:
nie wiem czy dobrze mysle ale w ujęciu prawnym nie ma czegos takiego jak umowa adopcyjna odnosnie zwierząt.. a i umowy adopcyjne maja jakies specjalne opracowania.. chyba lepiej podpisywac umowe o sprzedarzy kota /za 1zł/ albo inny rodzaj umowy bo jakby coś tfu tfu tfu to chociaz sie oficjalnie dostanie po du.. komus kto takowej nie dotrzymał..


W zasadzie chyba racja-takiej umowy nie ma w kc.Musze dopytać TZ, jakietaka umowa, która jest jest przecież jakims zobowiązaniem, ma szanse w sądzie. Chociaz może to już było i Ameryki nie odkrywamy... A o opcji wydawania kotów (pojedynczo lub w dwupaku) i tak zdecyduje obecny opiekun.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 29, 2006 10:40

Witam wzsystkich. :) Oba kociaki są u mie. Bardzo chciałabym, aby razem znalazły domek. Blue jest najprawdopodobniej mieszańcem brytyjczyka. Ma śliczne puchate, mięciutkie, niebieskie futerko. :D Jak do mnie trafiła była bardzo w złym stanie, odwodniona z zaawansowanym kocim katarem. :( Przez tydzień dostawała dożylnie kroplówki i antybiotyk. Obecnie jest już prawie zdrowa, choć jeszcze trochę leci jej z nosa. Blusia jest bardzo grzeczną i spokojną koteczką, ale jak chłopcy (Ursus i Astor) urządzają gonitwy po pokoju chętnie włącza się do zabawy. Później zmęczone zasypiają razem przytulone :P Blue ma śliczne pomarańczowo-żółte oczy :D Niestety nie udało mi się jej zrobić zdjęcia z otwartymi oczami. Była szybsza od lampy błyskowej-spryciula :?
Ursus jest ok 7 miesięcznym kocurkiem zabranym wraz z 2 braćmi ze schronu, w bardzo złym stanie. Teraz jest już zdrowy. Proces "oswajania" kociaka przebiegał dość długo. Mały cały czas na mnie "warczał" ale nigdy nie był agresywny, raczej kulił się w sobie. Teraz jest bardzo mruczącym i miziastym "młodym chłopakiem".Ma piękne grafitowe, pręgowane futerko. Jest bardzo opiekuńczy, bardzo często myje Blusię i swojego chorego braciszka Polluksa. Wieczorem uwielbia pchać się do łóżka i mruczeć do snu :D Kociaki bardzo się lubią i dlatego chciałabym, żeby znalazły wspólny domek. :P

Marisza

 
Posty: 231
Od: Wto lut 15, 2005 13:44
Lokalizacja: Płock

Post » Śro mar 29, 2006 10:45

Ja będę trzymać kciuki. Dwa koty pewnie będą pewnie trochę dłużej szukać domu, ale pewnie czasem warto poczekać.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 29, 2006 10:53

Marisza zapomniała dodoać, ze lepiej by było gdyby trafiły do domku niewychodzącego dlatego, że BLUE już spedziła częśc swojego życia na ulicy i szkoda by było żeby znowu sie na niej znalazła,
jak to dłużej będą szukac domu ? 8) taki dwupak 8)
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Śro mar 29, 2006 11:04

Juz tłumaczę dlaczego dłużej-osoby bez kotów zazwyczaj boją się zaczynać kocią przygodę z dwoma kotami na raz, a osoby wiedzące, że kilka kotów, to żaden problem, zazwyczaj nie mają juz miejsca na kolejne dwa.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 29, 2006 11:15

Tosza pisze:Juz tłumaczę dlaczego dłużej-osoby bez kotów zazwyczaj boją się zaczynać kocią przygodę z dwoma kotami na raz, a osoby wiedzące, że kilka kotów, to żaden problem, zazwyczaj nie mają juz miejsca na kolejne dwa.

:lol:
ale taki dwupak :lol: :lol: 8)
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Śro mar 29, 2006 17:06 Re: NIEBIESKA KOTKA szuka domu!!!

aga-lodge pisze:Obrazek


Bardzo podobna do mojej Zosi... :placz:
Obrazek Obrazek & Obrazek moja Zosia za TM
Obrazek GG 1227800Obrazek

AnetS

 
Posty: 826
Od: Śro sie 10, 2005 17:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 29, 2006 17:19

boski ten :1luvu: dwupak
ja już mam swój śliczny kolorowy dwupaczek ale gdybym nie miała..... ;)
ObrazekZuzia

anilla

 
Posty: 194
Od: Śro cze 01, 2005 21:59
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro mar 29, 2006 17:54

Śliczne kociambry :1luvu:
A szarocia jest jak moja ulubieniaca która została u mojej mamy tylko moja szraczka ma białe skarpetki i krawacik i tez jest dachowcem ( i też taka puchata )
A przede wszystkim jest rozpieszczona i ta malutka szaraczka też na pewno będzie, az mi tchu zabrakło................ :love: .
Normalnie trzymama kciuki za wspaniały dwupak :ok:

renia101

 
Posty: 65
Od: Pt mar 03, 2006 14:11
Lokalizacja: Żary

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości