Ziutuś już u Mosii :) A u nas pustka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 25, 2006 23:23

Fredziolina pisze:Ziutek jest bardzo cichutki, spokojny, zachowuje sie tak, jakby wogóle kota w łazience nie było.

To jakiś koci ewenement :wink:
Zobaczysz, domki zaczną ustawiać się w długiej kolejce po takiego aniołka :D

Trzymam bardzo mocne :ok: :ok: :ok:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie mar 26, 2006 13:22

dzioby125 pisze:
Fredziolina pisze:Ziutek jest bardzo cichutki, spokojny, zachowuje sie tak, jakby wogóle kota w łazience nie było.

To jakiś koci ewenement :wink:


Tak, on regeneruje siły na galopady z moimi futrami :wink: które wogóle na niego nie zwaracją uwagi. Dzisiaj zapomniałam zamknąć drzwi od łazienki, wracam do domu, zagladam do łazienki, a na pralce spi Polaruś :wink: , Fredziu kończył czyszczenie miseczek :wink: , a pozostali krecili sie po pokojach. Takie mam koty, zero agresji wobec malucha :wink:


dzioby125 pisze:
Zobaczysz, domki zaczną ustawiać się w długiej kolejce po takiego aniołka :D

Trzymam bardzo mocne :ok: :ok: :ok:


Dziekuję :D :wink:

Masz rację, ludziska bedą stac w kolejcie bo Ziutka, a kocio po remoncie bedzie sliczniasty, a domek wybiore ten naj.. naj... najlepszy, a co? grymasic bedę :wink:
Ostatnio edytowano Nie mar 26, 2006 13:49 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie mar 26, 2006 13:42

Ziutek dzisiaj zostawił w kuwecie urobek z obcymi 8O
Brzusio nieco zmalał.
Trzecia powieka jest troche dziwna.
Zauważyłam,ze jak on nie mruczy, to ona jest schowana, natomiast jesli głaszcze go, a ten traktorzy natychmiast pojawia sie na obu oczkach, potem sie chowa.
Czyli nie jest tak zle.
Niemniej jutro bede konsultowac z moja wetka.
Ziutek papusia saszetki dla rekonwalescentów, śmietankę, sereczki i same smakołyki. Nie rzuca sie na jedzenie, ale pochodzi co jakiś czas podjada, potem zalega z łapkami wyciągnietymi do przodu, na szczupaka :wink:

Ziutek po wczorajszej kapieli

Obrazek

Ziutek po dzisiejszym sniadaniu

Obrazek Obrazek

Sprawia nam wiele radości, tak dawno mieliśmy maluszka :D :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie mar 26, 2006 21:10

Witaj Fredziolinko Ty to masz szczescie do tych kociakow ale ciesze sie bardzo ze Ziutkowi poprawia sie stan zdrowia w Waszym domciu napewno znajdzie cieplo i spokoj masz wielkie serducho bo zajmujesz sie takimi bidulkami ktore przez nieodpowiedzialnych smarkaczy czy tez nawet doroslych ludzi sa tak martretowane to karygodne jak potrafia ludzie postepowac ze zwierzakami :evil: no ale trzymam bardzo kciuki ze i tym razem bedzie wszystko dobrze i Ziutek trafi do dobrego domku i na dobrych ludzi ktorzy sie nim zaopiekuja i dadza mu kochajacy domek zycze tego bardzo .Wielkie podziekowania dla meza Twojego ze nie mial zadnych watpliwosci zeby pomoc tym biedaczkom . Pozdrawiam serdecznie Ciebie i cala rodzinke .Kotus przepiekny :love: jest .Czekam na dalsze wiesci o kociakach .Pa

szramka

 
Posty: 38
Od: Śro mar 22, 2006 21:43

Post » Nie mar 26, 2006 21:34

Fredziolina pisze:Ziutek dzisiaj zostawił w kuwecie urobek z obcymi 8O

Super, oznacza to, że preparat zadziałał i paskudztwo poraził, bo rozumiem, że były martwe :roll:

Czekam jutro na wieści co uradziła zaufana wetka :ok: :ok: :ok:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie mar 26, 2006 21:40

Szramko, dziekuje :D

Dzioby, paskudztwo martwe , co oznacza,ze maleńki odzyska wesoły nastrój.

Ziutek siły juz odzyskuje, bo przed chwila szarpał sie gdy oczy chciałam zakropić :evil: a na Rudego parchał ile wlezie :D az sie Rudi zdziwił co to takiego syczy :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie mar 26, 2006 22:26

Fredziolina pisze:Ziutek na Rudego parchał ile wlezie

ojej, a te Twoje kotki takie kochane :1luvu:
Fredziolina pisze:Ziutek siły juz odzyskuje, bo przed chwila szarpał sie gdy oczy chciałam zakropić :evil:

Ziutku malusi, szybko nabieraj sił :twisted:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pon mar 27, 2006 9:32

Jest piękny. :1luvu:
Jesteś kochana.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 27, 2006 23:41

Fredziolina pisze:Trzecia powieka jest troche dziwna.
Niemniej jutro bede konsultowac z moja wetka.


Rozmawiałaś z wetką?

Jak maluszek, robaki dalej wychodzą?
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Wto mar 28, 2006 0:12

Trzecia powieka to sygnalizator i samopoczucia i zdrowia kota. Może się pojawic przy róznych okazjach. Sama w sobie nie zwiastuje niczego konkretnego. Ziutek miał cieżkie przeżycia, ma robaki... Jesli się nie cofnie to mozna by badania zrobic, ale myslę, że jak mały się uspokoi, odżywi, no i odrobaczy to powinno być dobrze.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 28, 2006 8:44

dzioby125 pisze:
Fredziolina pisze:Trzecia powieka jest troche dziwna.
Niemniej jutro bede konsultowac z moja wetka.


Rozmawiałaś z wetką?

Jak maluszek, robaki dalej wychodzą?


Tak.
Poradziła by podać mu kolejna dawkę na robale, potem paste bezo pet na poslizg.
Stwierdziła,ze kotek jadł na podwórku co popadnie,wiec nie ma sie co dziwić stanem jego brzuszka, no i ze bytują w nim glisty.
Ziutek po kolejnej dawce zrobił 2 kupki, a czy z robalami, to nie wiem, bo tak zagrzebał,ze nie widziałam w nich obcych.
Dzisiaj brzusio zdecydowanie mniejsze.
Wetka radziła by mu dzisiaj podać lakcid, co też zaraz uczynie.
Za kilka dni zaś pojade z nim na przegląd, ale ona mówi,ze kotek dojdzie do siebie., Tymbardziej,ze jest wesoły, bawi sie myszka, zakopuje jedzenie :wink: :wink:
A 3 powieka sie pojawia i chowa, to wynik spadku odpornosci i zarobaczenia, co jak mówi wetka, po solindym odrobaczeniu ustąpi.
Ziutek to już nie ten kotek który do nas trafił, to Zutal, który syczy na duże koty :wink: ale czuje sie u nas wspaniale.
Moj mąz go rozpieszcza, nosi na rekach, on śpi na jego piersi :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ziutek jest sprytny, udaje, że niby zasypia, wykłada sie na całą długośc i czai sie jakby tu dać szusa po pokoju :wink: Narazie chłopakisie zapoznają, wiec nie dajemu mu swobodnie chodzic po mieszkaniu, ale za chwile bedzie maszerował z Fredkami :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto mar 28, 2006 17:35

Fredziolina pisze:Narazie chłopakisie zapoznają, wiec nie dajemu mu swobodnie chodzic po mieszkaniu, ale za chwile bedzie maszerował z Fredkami :wink:

na stałe? 8)
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Wto mar 28, 2006 17:40

Piekny jest. I te oczyska.

Dobrze, że broi, bo to znaczy, że lepiej się czuje.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 28, 2006 21:06

dzioby125 pisze:
Fredziolina pisze:Narazie chłopakisie zapoznają, wiec nie dajemu mu swobodnie chodzic po mieszkaniu, ale za chwile bedzie maszerował z Fredkami :wink:

na stałe? 8)


Nie, tymczasowo :wink: Zutek bedzie do adopcji :D :wink:

Juz teraz, mozna sie po niego ustawiać w kolejce :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro mar 29, 2006 8:07

Ziutek wyszedł z łazienki z falujacym ogonkiem.
Cała zgraja duzych kotów krok w krok za nim wedrowała, bacznie przygladając sie malcowi 8O
W końciu Ziutek cupnął pod stołem , a koty w promieniu pół metra również.
Smiesznie to wygląda :wink:
Ziutek ma brzuszek duzo, duzo mniejszy.
Jest radosny, bawi sie własnym ogonkiem i myszka :wink:
Jest bardzo miziasty, pieknie traktorzy :love:
Jeszce 2 tygodnie i rozpoczniemy akcje ogłoszeniową, by dobry domek sie odezwał :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot], MruczkiRządzą i 91 gości