FA: Natasza szuka domku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 26, 2006 19:01

Dom jest już nawet przygotowany na przyjęcie nowego członka rodziny :D

Pan od ciasteczek

 
Posty: 35
Od: Nie mar 26, 2006 7:14
Lokalizacja: Sady k/Poznania

Post » Nie mar 26, 2006 21:14

Czyżby wszystkie akcesoria już zakupione? 8) Kuwetka miseczka już w domku? :lol: No Natasza ale z ciebie szczęściara że domek już tak na ciebie czeka. Super. :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 27, 2006 8:25

I kuwetka i miseczki i suuuperowy wiklinowy domek, w którym można się schować i bezpiecznie obserwowac świat, siedząc na wygodnej poduszce :)

Będzie dobrze :ok:

Pan od ciasteczek

 
Posty: 35
Od: Nie mar 26, 2006 7:14
Lokalizacja: Sady k/Poznania

Post » Pon mar 27, 2006 8:29

Wielkie brawa dla Pana od ciasteczek! :D Będziesz mieszkał z piękną kocią (buraski są najśliczniejsze!!)

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pon mar 27, 2006 9:07

W środę o 17.00 odbieramy Nataszkę od karmicielki i idzie do mnie do łazienki. W czwartek o 12.30 ma umówioną sterylizację.
Trzymajcie kciuki!
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pon mar 27, 2006 13:50

trzymam :ok:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pon mar 27, 2006 13:52

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Nataszę
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 27, 2006 15:25

Ja też trzymam :ok: :ok: :ok:

Czekam na Nataszke, jak zdąże to może dziś już zapłacę wetowi.

Zabieg, nowy dom... czeka ja trochę stresu, mam nadzieje że będzie dzielna.

Ktoś z Was wie o niej nieco więcej ? Zna jej historię ?

Pan od ciasteczek

 
Posty: 35
Od: Nie mar 26, 2006 7:14
Lokalizacja: Sady k/Poznania

Post » Pon mar 27, 2006 15:56

Nataszka jest owocem ubiegłorocznych wpadek dzikich kocic... Pani, która się opiekuje tamtejszymi kotami nie złpała na czas kilku kocic i niestety urodziło się wtedy 25 kociąt. Jeden cały mot zamieszkal u pani w domu. Staramy się sukcesywnie znajdować im domy. Tulek, który wyjechał pierwszy był strasznie mizasty i całuśny :D Nataszka jest bardzo kochana i pro ludzka chociaż jak widzi obcych to jest speszona. Ma fajne rudawe futerko i madre oczy. Na pewno bedzie potrzebowala intensywnego odkarmienia bo obecnie niedojada niestety.
Po sterylizacji Nataszką zajmie się Magda Vilemo, która przypilnuje żeby kicia szybko doszła do siebie po zabiegu. Myslę że jak się z nią umowisz to będziesz mógł wpaść zobaczyć jak kicia się czuje po zabiegu:) Telefon do magdy podam Ci na pw jeśli tylko dasz znac że chcesz :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pon mar 27, 2006 16:00

Pewnie że chce :) Poza tym będę miał dużo pytań odnośnie żywienia, przeglądam stosowne wątki na forum ale wciąż czuje się niedoinformowany i nieco zagubiony :)

Dzięki za wsparcie

Pan od ciasteczek

 
Posty: 35
Od: Nie mar 26, 2006 7:14
Lokalizacja: Sady k/Poznania

Post » Pon mar 27, 2006 16:15

Co do żywienia i informacji to może wpadniesz do mnie w środę?
Kotka będzie u mnie czekać na sterylkę więc zobaczysz ja jeszcze przed:).
Powinnam być w domu po 20.00, mieszkam na Piątkowie blisko kliniki.
Co do zakupów i porad żywieniowych to serdecznie polecam sklep
www.mruczacza.pl który prowadzi nasza forumowa koleżanka gosak wraz z TZ - em. Wie wszystko o karmach i na pewno poleci Ci coś odpowiedniego dla wymizerowanej koteczki.
Do tego ma rabaty na wyprawkę dla zakoconych przez forum :D Jeśli nie kupiłeś jeszcze transportera, kuwety itd to warto kupic u nich.
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pon mar 27, 2006 21:01

nataszka do góry

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 28, 2006 8:35

No ja jestem ciekawa jak ułożą się stosunki Nataszy z psim rezydentem :lol:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 28, 2006 11:03

Witam

Odpisuje trochę później bo dorwało mnie jakieś wiosenne wredne grypsko :?

Trochę się obawiam, na razie pewnie będę zwierzaki izolował i powoli przyzwyczajał do siebie.
Mam 12 letnią suczkę foxteriera - najlepszego psa na świecie :D Mimo wieku często ludzie mylą ją ze szczeniakiem :) Jest strasznie kochana ale ma duży temperament :)
Aktualnie jest na etapie miłości do szyszek które przynosi do domu za każdym razem gdy wyjdzie na ogród :twisted:
Strasznie cięta na psy, kota pogoniła kilka razy w życiu ale nigdy żadnemu nic nie zrobiła , ot kot uciekał trzeba było go pogonić :)
Dużo zależy od nas, jak nie będziemy robić wielkiej sensacji z powodu kotka to i ona powinna być spokojniejsza.
Pytanie jak zareaguje Natasza :)
Plusem jest to że zawsze ktoś jest w domu i moje maleństwa nie będą same, tak że wszystko powinno być pod kontrolą :)

A weterynarz już zapłacony :ok:

Pan od ciasteczek

 
Posty: 35
Od: Nie mar 26, 2006 7:14
Lokalizacja: Sady k/Poznania

Post » Wto mar 28, 2006 11:44

Wiesz na początek więcej zaiteresowania musi mieć pies. Większa dawkę głaskania i zajmowania się nim wtedy jego zazdrość o współtowarzysza będzie mniejsza. Już to przerabiałam, a tak nawiasem mówiąc to u mnie w domu przez dwadzieścia lat były foksiki. To kochane pieski ale bardzo żywiołowe. :lol: Natasza będzie miała z kim bzikować. :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości