Mam obie rece podrapane i pogryzione lewa Magda prawą Kotecek....
Kotecek bez okazji przy probie ułagodzenia - Magda kiedy chciałąm obronić psa przed nią.... niestety bardzo źle na niego reaguje... musi miec złe doświadczenia związane z psami. Pies jest potulny naprawde jak Baran....
No ale to dopiero pierwsze hihihi koty za płoty
Może ktoś ma podobne doswiadczenia - zwłaszcza psio kocie..... i napisałby jak mamy postępować. Narazie Magda ma swoj pokoj - żal jest nam psa bo on sie jej boi.... a Magda jest kotem odważnym i raczej nie omija psa tylko atakuje.