Witaj Maćku! Może wpadniesz na jakiś myśl odnośnie mojego problemu z kicią.
Kociczka ma 6 mcy. Była szczepiona Vel-o-Vax 3 i 4. Kupiona zhodowli. Perska.
2 mce temu lało sie z oczek, kichała, powiększone węzły chłonne. Wymaz z nosa i oczu nic specjalnego. Eozynofilów brak, zapalnych komórek też niedużo, trochę monocytów i trochę limfocytów. Stwierdzono wirusówke. Dostawała Rutinoskorbin i Scanamune (co dwa dni, potem codziennie), Świetlik do mycia oczek. Po tygodniu wydzielina w uszach. Dostała Oridermyl.
W tej chwili uszy są ładne, oczy prawie super. Ale kicha nadal, także sapie przez nos i zaczęła wydrapywać sierść na szyi (może dlatego że była wcześniej polepiona od maści), węzły chłonne (także pachwinowe) powiększone. Wynik badania krwi - brak odchyleń, w rozmazie także. Dostała antybiotyk (odpowiednik Duomoxu) 2,5 mm co 1,5 dnia i nadal Rutinoscorbin. Jest po 5tym zastrzyku - nadal kicha i węzły powiększone.
Już nie wiem co z nia począć.
Jeśli masz jakieś wskazania co do wykonania badań...pomysły..sugestie..doradź.
Z góry dziękuję.