Witajcie, żałuję, że dopiero teraz dotarłam do domu i mogłam przeczytać wiadomości

Strasznie się cieszę, że Zuzia już U SIEBIE

Zobaczysz Anillo, jeden albo dwa dni i już będzie się z Wami zaznajamiać, dziś trzeba dać jej oswoić się z nową sytuacją. Cieszę się, że Zuzia Wam przypadła do gustu, wierzę, że dogadacie się raz dwa ;D Co do warczenia, to chyba nie obędzie się bez paru fuknięć i gróźb pazurkami, ale mam nadzieję, że dokocenie zostanie zwięczone miłością obu koteczek! Co do rozmiarów Zuzi, to w książecze na ostatniej stronie jest wpisana jej waga - 4,3kg, to malutko! Nasz Tikuś waży 6,5kg, a rudasy, które były u nas ważyły każdy po 8kg! Ja w takim razie nie wiem jaka ta Twoja Juleczka malutka, hehe
A tak zmieniając temat, to rudasy, które u nas były zostały właśnie zabrane przez byłego właściciela, idę więcej napisać w ich wątku. No cóż, dziwny ten świat...
Jeszcze raz dzięki wszystkim! I Anillo... mam nadzieję, że pokochacie Zuzkę!