Nad krówkami chyba ciąży jakieś fatum
na początku oferowane dwa domki tymczasowe nie wypaliły
potem Berenika miała jechać do Chiary na tymczasem a tu jej koteczka się rozchorowała
Berenikę zgodziła się zabrać do siebie Ryśka, kotka miała jechać w ten piątek, nagle przestała jeść...więc dla własnego dobra nigdzie nie pojechała
Sami miała zostać zabrana przez jedną dziewczynę na zabieg i rekonwalescencje i też lipa

z powodu zdrowotnych dziewczyna narazie nie może zabrać Sami
jeszcze jakby tego było mało to Sami dorobiła się okropnego świerzba w jednym uchu, ucho całe jest aż przekrwione i jak go czyszcze to krwawi

moja wina, nie zauważyłam wcześniej
ofelka też ma brudne uszka, ale w leszym stanie i już dzisiaj po dwóch dniach czyszczenia i zakraplania jest dużo, dużo lepiej...
Mała Czarna która ma jechać za tydzień do domu dostała biegunki
a u Pyśki powrócił grzyb
Berenika dostała antybiotyk
krew została wyssana na badania
dzielna dziewczynka z tej Bereniczki, żadnych protestów przy kłujkach nie było..
i na koniec optymistyczna wiadomość.. Berenika coś je

niewiele bo nie wiele i tylko ugotowanego kurczaka albo rybkę, ale je
