Basza-Buczek rudzielec w nowym domku :)NA ZAWSZE['].

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 21, 2006 0:07

No tak, gdzie mógł trafić Basza? :D
justyna :1luvu:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 21, 2006 10:12

Mam przetestowany i odwieedzony dom w Poznaniu. Szykowaliśmy im Gandalfa ale ich preferencje są takie że to ma być wieeeelki kocur:).
Gandi wielki nie jest:).
Dom niewychodzący,
mieli psa (odszedł ze starości),
W domu mieszkają 3 osoby (mama i dwaj młodzi mężczyźni),
przechodzą teraz edukację za pośrednictwem www.abckota.republika.pl
Widzieli zdjęcie Baszy i baaaardzo ich zainteresował:).
Skontaktować Was?
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Wto mar 21, 2006 10:41

Catrina pisze:Mam przetestowany i odwieedzony dom w Poznaniu. Szykowaliśmy im Gandalfa ale ich preferencje są takie że to ma być wieeeelki kocur:).
Gandi wielki nie jest:).
Dom niewychodzący,
mieli psa (odszedł ze starości),
W domu mieszkają 3 osoby (mama i dwaj młodzi mężczyźni),
przechodzą teraz edukację za pośrednictwem www.abckota.republika.pl
Widzieli zdjęcie Baszy i baaaardzo ich zainteresował:).
Skontaktować Was?


Jak możesz to pewnie :)
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto mar 21, 2006 11:03

Iwcia, masz obszerne pw :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Wto mar 21, 2006 18:06

Wczoraj Baszka odpoczywał cały dzień
Obrazek
http://upload.miau.pl/1/56134.jpg

dziś w oczku dużo ropy, mały był markotny. Byliśmy u weta, miał gorączkę 39,7, w płucach na szczęście czysto, dostał antybiotyk i bombe witaminową, wyczyściliśmy dokładnie oczy. Na pycholku pod oczami ma łysinki , wet mówi, że infekcja musiała już dość długo trwać ale sierść odrośnie. Mały nie był zadowolony z wizyty, weta nie polubił :twisted:
Po powrocie do domu w ramach przekupstwa dostał do dyspozycji pokój
Obrazek
http://upload.miau.pl/1/56137.jpg
http://upload.miau.pl/1/56138.jpg
http://upload.miau.pl/1/56139.jpg
http://upload.miau.pl/1/56143.jpg
http://upload.miau.pl/1/56145.jpg

Prawda jak pasuje do kanapy? :D

Kocio jest chudy, sterczą mu kości, na jedzenie się rzuca, wczoraj pomagał sobie przy jedzeniu mięska łapką 8O
Bidulinek nie zna suchego jedzenia, pierwszy raz na kurczaka też długo patrzył i wąchał zanim się skusił. Nie wiem co on jadł w przeszłości :( nie zna żadnego normalnego jedzenia.
Jest tak brudny, że kojarzy mi się z kotłownią, węglem, sadzą...
Jakie życie wiódł ten kot pewnie się już nie dowiemy, ale zasługuje na wyjątkowo dobry domek. No słodki jest :)

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Wto mar 21, 2006 18:31

Jest przepięknym kotem.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto mar 21, 2006 19:10

piekny, ale smutasek, musi znalezc dobry dom, zeby zapomniec o przeszlosci
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro mar 22, 2006 19:44

Wczoraj wieczorem cfffaniakowi udało się wymknąć z pokoju, z zaciekawieniem długo zwiedzał mieszkanie a potem zmęczony zaległ
Obrazek
po chwili zorientował się, że jest obserwowany :strach:
Obrazek
gdzie on jest?
http://upload.miau.pl/1/56311.jpg
oczko goi się opornie, wyraźnie go boli :( Jutro ponowna wizyta u weta.
http://upload.miau.pl/1/56312.jpg
Na szczęście apetyt mu dopisuje, choć chudy jest wciąż okropnie. Przychodzi mi do głowy, czy on nie był czasem zdany na własne siły, może miał sam się wyżywić....no nie wiem, ale tak nie wygląda kot, który ma właściciela:( Na zdjęciach tego nie widać, ale wszystkie kosteczki można mu policzyć...
Noc i czas gdy bylam w pracy Baszka spędził w klatce. Trochę protestował ale dał się przekupić kurczakiem w rosołku. Nie chciałam ryzykować jakiegoś ostrego starcia, tym bardziej, że najmłodsza Felka jest do niego nastawiona dość bojowo. Gdy jestem w domu, zwracam małemu wolność.
Na razie sytuacja jest w normie, trochę prychania, syczenia, jednym słowem wzajemne badanie się. Pies też nie jest taki straszny jak się wydawało Baszce na początku, dziś pozwolił nawet powąchać psu jajkowe resztówki :twisted:
No i mały już nie buczy 8O łazi po mieszkaniu i gada w coraz bardziej zbliżonym do kociego języku, a gadeusz jest niesamowity, widocznie dużo ma do opowiadania.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Śro mar 22, 2006 19:51

obserwator ma fajne slepka;)
duzo zdrowka dla zwierzaczka
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro mar 22, 2006 20:06

A ja patrzę na niego i tak sobie myślę, że to jakaś złośliwość losu. Tak długo szukaliśmy rudego kota, było to moje marzenie ale wzięłam Julkę ze schroniska, a teraz jest rudy a ja mam już trzy koty w domu. No i co o tym myśleć?
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Śro mar 22, 2006 20:22

nie myśleć :D
działac :twisted:

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Śro mar 22, 2006 20:39

Rudy Toffik trzyma kciuki za domek dla rudego kumpla :ok:
Trzeba będzie założyć Elitarny Klub Rudzielców :D

Obrazek
Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020
Obrazek

matka maruda

 
Posty: 5168
Od: Pt lis 11, 2005 10:53
Lokalizacja: Kraina Podziemnej Pomarańczy:)

Post » Śro mar 22, 2006 20:45

Justyna, jakie działania proponujesz przy dwu kocich chłopakach i jednej zwariowanej kociej dziewczynie? Fakt, że byłby czwarty do brydża, ale nim zasiądą może być niezła wojna w domu.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Śro mar 22, 2006 20:52

matka maruda pisze:Trzeba będzie założyć Elitarny Klub Rudzielców :D

Dawno jest 8)
Wyszukiwarka działa słabo niestety...
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro mar 22, 2006 21:11

goldi pisze:Justyna, jakie działania proponujesz przy dwu kocich chłopakach i jednej zwariowanej kociej dziewczynie? Fakt, że byłby czwarty do brydża, ale nim zasiądą może być niezła wojna w domu.

u mnie są trzy koty i pies i wojny jak na razie nie ma :D odpukać tfu tfu :twisted:
Rudzielec jest nastawiony pokojowo, najczesciej sie wycofuje, choc zaczal sie juz troche pewniej czuc i zaczepki przyjmuje dosc spokojnie.

goldi, ja Cie wcale nie namawiam na 4tego kota :twisted:

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości