Matyldzia odeszła. FIP.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 21, 2006 22:12

Funia, Gen i Beliowen dobrze pisza
FIP naprawde rzadko sie zdarza jako "zdiagnozowana" choroba
i u Was tego nie bedzie
za to trzymam z calych sil :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto mar 21, 2006 22:29

Dzięki za dobre słowa.
Trochę ochłonęłam. Nie dopuszczam do siebie myśli, że to fip i tyle. Na usg coś wyszło - w tylnej części jamy brzusznej twór o śr. 1,5 cm, prawdopodobnie węzeł chłonny. Mamy to sprawdzić u dr Marcińskiego.
A propos - czy ktoś zna tel. na Umińskiego? Bo znalazłam 2 lecznice - Umińskiego 1 i Umińskiego 16. Jak nie, to nie szkodzi, będę dzwonić do obu. W lecznicy byłam tak zdenerwowana, że nie zapytałam.
A, i mam pełne wyniki krwi:

leukocyty - 19,10 (6,0 - 15,5)
erytrocyty - 12,6 (6,5 - 10)
hemoglobina - 9,40 (6,21 - 9,31)
hematokryt - 0,47 (0,3 - 0,45)
MCV - 38 (39 - 55)

MCHC 19,8 (18,6 - 22,3)
Płytki krwi 371 (300 - 800)

Aspat - 45 (6 - 44)
Coś między aspatem a ap z t na końcu ? 36 (20 - 107)
AP - 29,0 (23 - 107)
Kreatynina - 1,2 (1 - 1,8)
Mocznik - 38 (25 - 70)

glukoza - 82 (100 - 130)
białko całkowite - 94 (60 - 80)
Krwinki białe pałeczkowate - 6 (0 - 3)
Krwinki białe segmentowane - 82 (35 - 75)
limfocyty - 12 (20 - 55)

Dziś miała temp. 39,1 (wczoraj - 39,9, dostała wczoraj Metacam)
Dalej podajemy symulox. Dziś dałam jeszcze parafinki. Zamykamy się na noc w moim pokoju z miską wody i pustą kuwetą i czyhamy na siki.
Fipów- sripów sobie nie życzymy.
Jak na nią patrzę, to nie mogę sobie tego nawet wyobrazić.
Ostatnio edytowano Wto kwi 18, 2006 12:33 przez Funia, łącznie edytowano 1 raz

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 21, 2006 22:37

Bo to na bank NIE jest FIP. I tej wersji bedziemy sie trzymac :twisted:



:ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto mar 21, 2006 22:43

Uminskiego 16
telefon zgubilam :oops:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto mar 21, 2006 22:46

Beata pisze:Uminskiego 16
telefon zgubilam :oops:

Dzięki, telefon mam :)

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 21, 2006 22:56

Matyldziu - zdrowka!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87916
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro mar 22, 2006 0:31

Funia pisze:Jest podejrzenie FIPa. Mam skierowanie do dr Marcińskiego na USG.
Nawet nie chce mi się pisać.


Ale na jakiej podstawie?
Funia, spokojnie, na pewno wszystko bedzie dobrze.
Myslimy o Was
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro mar 22, 2006 9:38

na pewno będzie dobrze :ok:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro mar 22, 2006 9:50

Funiu, ja znalazłam informację, że przy diagnostyce FIP należy wykluczyć toksoplazmozę jako dającą podobne objawy.

Znalazłam też kilka innych informacji na temat samej choroby i jej typowych objawów hematologicznych i biochemicznych.
Jedyne co pasuje, miś to wysokie białko i wysokie neutrofile - ale to nie są znamienne objawy, bo większość przewlekłych stanów zapalnych o rozmaitej etiologii daje podobny obraz.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro mar 22, 2006 12:13

Dzięki :1luvu:
Jestem w lepszym nastroju, więc i lepszej myśli. Umówiłam się na 15 na usg na Umińskiego. A propos - dr Marciński przyjmuje też na Gagarina 2 razy w tygodniu.
Natomiast beznadziejna jestem, jeśli chodzi o łapanie moczu. Do 5 rano pilnowałam kotę, O 5 zamknęłam się z nią i z kuwetą w pokoju. Do 11 nie zrobiła nic. Teraz też nie zamierza wchodzić do kuwety 8O
Załamka normalnie. Może uda się ją wycisnąć, bo nie widzę już innej możliwości, a wolałabym to badanie zrobić.


Aaaa, i po 7 cm parafinki wczoraj wieczorem - nic. To możliwe? Nigdy nie podawałam parafiny, kompletnie się nie znam.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 22, 2006 12:55

Funia pisze:Aaaa, i po 7 cm parafinki wczoraj wieczorem - nic. To możliwe? Nigdy nie podawałam parafiny, kompletnie się nie znam.


Funia, to znaczy nie bylo qpy czy nie wyszla parafinka tylem?
przy zatkaniu wyjscie jej "tylem" (bedzie tlustawy tyleczek, ciezko nie zauwazyc) moze zabrac do 12 godzin
jesli w ciagu 12 godzin od podania nie wyjdzie przynajmniej parafina tylem, i kota nie bedzie wymiotowac oraz generalnie nie bedzie zmiany zachowania (znaczy sie nie bedzie chciala nadal jesc) to ja bym podala kolejna porcje parafiny, tak z 10ml

przy czym sa koty, u ktorych parafina znika w czarnej dziurze :twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro mar 22, 2006 16:33

Chyba nie jest za dobrze. Myszek ma powiększone węzły chłonne, ale w taki sposób, że nie wskazuje to na istnienie jakiegoś stanu zapalnego. Dr Marciński skłania się ku chłoniakowi, chociaż na 200% nie jest pewny. Może być jakaś wirusówka. Ale odesłał mnie do Jagielskich. Jutro idziemy.

Beata, nie było qpala ani nic nie wyszło tyłem. Podam jej jeszcze raz.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 22, 2006 19:23

Funia, a może ta makroglobulinemia?
Ale to tylko moje skojarzenie, Jagielski jest fachowcem i mam nadzieję że znajdzie i problem i rozwiązanie.
Trzymam kciuki i ciepło o Was myślę, Funiu.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro mar 22, 2006 19:43

Czytałam coś tam o tej makroglobulinemii, to podobno ma niską złośliwość? A u ludzi jest wyleczalne?
Zobaczymy,
Dziękuję za kciuki i proszę o jeszcze.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 22, 2006 19:46

Na pewno będzie dobrze
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30701
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości