Dymny"pers"MILUŚ w domku u Nazir!!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 20, 2006 9:02

Czyli rozumiem, że Miluś bezstresowo porusza się w kierunku żarełka ;-)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 20, 2006 11:53

wszyscy, którzy twierdą, iż persy są przypodłogowe sa w błędzie- Milus jest zdecydowanie naszafkowy, nadrukarkowy, naklawiaturowy :twisted: dziś prawie wpadł za szafę 8O był tak zdziwiony, ze miał oczyska jak sowa :lol: chwilę pokontemplował na monitorze a potem rozwalając moje drewniane koty zeskoczył na podłogę. A Siduś wydaje na niego dziwne, choć mniej negatwne odgłosy

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pon mar 20, 2006 21:06

Wszyscy ktorzy mają persy wiedza że to nie są zabaweczki ale koty z krwi i kości :wink: 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto mar 21, 2006 12:42

Miluś paprak- rozwalak, patyczko do uszu kradziej. Jak je to połowa poza miską a patyczki do czyszczenia uszu w magiczny sposób znikają z pudełka :twisted:

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Śro mar 22, 2006 9:10

Dziś miałam okazję obserwować zabawna sytuację- zaniosłam Milusiowi jedzonko do łazienki- sypię mu chrupki do miseczki a "pod nogami" kreci mi sie Siduś 8O to chyba znaczy- jak chodzi o papu to uprzedzenia znikają, Gaj próbuje na swój sposób zaprzyjażnić się z Milusiem- przybiega do łazienki "mówi: mruu- na co Miluch syczy- więc ucieka, gderając pod nosem. Jedynie Kruszyna ma prawo wstępu, zbliżenia się -byle nie za blisko- i zabawy w obecnosci jej lordowskiej mości :lol: ale może wynika to z faktu,ze Kruszyna ma syki Milusia pod ogonem...
Basiu pozwoliłam sobie na jakąś chwilę "pożyczyć" zdjęcie Milusińskiego- póki nie zrobię własnych... :oops:

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Śro mar 22, 2006 9:26

czyli gdzie micha z jedzonkiem, tam wszyscy równi ;-)
Sidek to jest cwaniaczek, szkoda, że Milusiński tak z byka patrzy na Gajunię. bo to przecież taka fajna laska jest, a Kruszyna no tak - w pompce ma :-)

ee tam Paulina, no co Ty - pożyczaj, pożyczaj, bo za jakiś czas ja tu zacznę nogami tupać i domagać się nowych zdjęć :wink:

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 23, 2006 9:08

Zadziwiające- Miluś bestia uczy się od domowników- rano zamiast grzecznie się przywitac drze jape o śniadanie ( teraz mam chórek). Wczorajszej nocy miałam wesołą przygodę- otóż Kruszyna dostała głupawki, biegała jak szalona po mieszkaniu- nie pomijając przedpokoju, w pewnym momencie do pokoju z wielkim impetem wpada Kruszyn a za nią wilka kupa futra (Miluś). Gaja siedząca na drapaczku tak się przestraszyła,że zwiała podłóżko przewracając drapak i robiąc straszny rumor. Natomiast Milus był nieco zawstydzony tym,że mała łobuziara wciągnęła go do tak mało dystyngowanej zabawy :lol: I te wielkie oczyska na widok saszetki z jedzeniem 8O

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Czw mar 23, 2006 16:55

To się chłopak rozbrykuje u Ciebie coraz bardziej.
Bardzo się cieszę, że zawarł z Kruszyną pakt o nieagresji ;)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 23, 2006 16:59

fajne takie szczęśliwe dokocenia :) milo sie czyta :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 23, 2006 21:12

Monika L pisze:fajne takie szczęśliwe dokocenia :) milo sie czyta :)
O tak, podzielam, to cudowne gdy wszystko przebiega lagodnie i prawie bezproblemowo. Pisze"prawie" bo male kamyczki pod nózki zawsze sie zdarzaja :wink: :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw mar 23, 2006 22:00

Czasem jest mi bardzo smutno jak widzę Milusia leżącego pod drzwiami wejsciowymi- jakby na coś czekał, a czasem cieszę się bardzo jak zrobi coś miłego- wytrzeszczy oczy na jedzonko, otrze się o nogi. Mam nadzieję,ze jest szczęśliwy....

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Czw mar 23, 2006 22:09

Napewno jest szczęśliwy, w takim domku :D Hoody tez mnie czasami zastanawia w chwilach gdy sterczy pod drzwiami i wyraznie daje do zrozumienia ze chcialby sie znależć po drugiej stronie i jak czasami lezy, tak mi sie wydaje , że smutny jakis , zamyslony.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto mar 28, 2006 7:18

Bo w tm cały jest ambaras żeby czworo chciało na raz... a one się zgrać nie mogą. Najnowsze wiesci Miluś trzyma sztamę ze skarpeciarami(kobitki). Z Kruszyną nawet się bawi, z Gają gada, a Siduś.... chciałby się pobawić nawet czasem zachęca ale Miluś się go boi :( Mam tylko nadzieję,że sąsiedzi oprócz tupotu Kruszynowych łapek wytrzymają łomot Milusich paputków. A tak ogólnie Miluś jest gadatliwym kotem(w czym jest wyraźnie do Gajki podobny), chętnie spędza czas na pólkach, parapecie i ogólnie na "1 piętrze". Dla źdźbła trawki gotowy zabić, a żeby dostać coś dobrego udawać biednego kota. Czesać się nadal nie lubimy-ale tylko partii ogonowo-łapno- dupnych. Po łebku to czesz do woli :twisted: a no i z braku dostępu do drapaka męczymy dywan w korytarzu. Pazury odrosły ale mama już nie chodzi podrapana. No i na koniec Tata jest ogólnie "be" ale czasem jest kochany(jak szafe otworzy albo z kotem gada)

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Nie kwi 02, 2006 20:04

Uwaga- Milusiowa sesja foto... niestety Milus się strasznie ruchliwy zrobił więc nie bardzo mogłam go uchwycić :oops: tu Miluś w całej okazałości- niestety nie wygląda wspaniale- jeszcze ma łyse łapki i brzuszek:(
Obrazek
a tu Milusiowa pupka:)
Obrazek

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Nie kwi 02, 2006 20:12

a tutaj Milusie pysio:
Obrazek
no i na koniec uśmiechnięty Miluś...
Obrazek

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Meteorolog1 i 50 gości