carmella pisze:Chodzi o to, by zrobic jeden dzien glosniejszym, zeby do wiekszej liczby ludzi trafic z argumentami. I na przykład niższą ceną zachęcić opiekuna do poddania swojego zwierzaczka kastracji.
Zgoda. Rozpropagować akcję - to bardzo słuszne.
Tylko dlaczego ten jeden w roku głośniejszy dzień przypada w samym sercu okresu rozrodczego u kotów ?
Niby zrobi sie dużo dobrego, ale jednoczesnie można narobic masę nieszczęścia.