» Nie mar 19, 2006 11:58
W piątek Wanilka miała sterylizację.
Własnie sterylizacje a nie kastrację poniewaz wet zrobił to jakims nowatorskim sposobem, którego nauczył się za granicą.
Kicia ma łysą plame na lewym boku i szew długości 2,5cm.
Ma wycięte oba jajniki. Nie była w ciąży.
Nie jestem zachwycona tym sposobem ubezpłodnienia kotki ale wet mnie zapewnia, że nie ma powodów do obaw. Cóż, zapłaciłam dosłownie grosze wiec nie bardzo moge marudzić...
Kotka czuje sie rewelacyjnie, je, pije, kupka, sika, itd.
Koteczka szuka dobrego, odpowiedzialnego domu!
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%