Toff i Tiv i MYSZ!!!

» Wto mar 14, 2006 21:16

Tika pisze:8 miesięcy - właśnie ją zapisałam na sterylkę - będą nerwy!

Moją Migotkę też to czeka

Ale myślę, że chociaż przez chwilę nie będzie rozrabiać i może z Kawusią wtedy się dogadają...

» Wto mar 14, 2006 21:58

8 miesięcy Tika, to nie takie kocie dziecko, bez przesady, to już podlotek.

Sonia miała 7 jak do nas przyjechała, i ja uważam, że adoptowałam dorosłe koty. Toż to przecież nie jest już maluszek, który chodzi po firankach!

A i wygrałam kolejną licytację!

:lol:

» Śro mar 15, 2006 10:38

Dobra Tika, to teraz końkretnie.
Ja tu widzę pełny codzienny raport z dokocenia ze zdjęciami. Szanowna komisja złożona z członków Klubu Tragicznego Dokocenia ( :wink:

) w razie potrzeby zarząda dodatkowej dokumentacji

(no dobra niech będzie Wielce Szanowna Komisja :twisted:

)
W razie niesubordynacji grożą Ci sankcje straszne aż do nerwowego wylizywania futerka włącznie! :twisted:

» Pt mar 17, 2006 0:28

nie chcę zapeszać, ale co mi tam

Gigon poluje już regularnie na tyłek Basmy. Magda mówi, że dzisiaj Basmin wskoczył za fotelik po takim ataku Gigona i się na siebie z dwóch stron czaiły

potem obie naraz stwierdziły chyba że to nadmiar optymizmu i rozeszły się w dwie strony. :lol:

Gigon dzisiaj pierwszy raz chyba od kąd pamietam dał mi się wymiziać po gardziołku w dzień :dance:

» Pt mar 17, 2006 9:18

cinsio pisze:nie chcę zapeszać, ale co mi tam
Gigon poluje już regularnie na tyłek Basmy. Magda mówi, że dzisiaj Basmin wskoczył za fotelik po takim ataku Gigona i się na siebie z dwóch stron czaiły potem obie naraz stwierdziły chyba że to nadmiar optymizmu i rozeszły się w dwie strony.

Gigon dzisiaj pierwszy raz chyba od kąd pamietam dał mi się wymiziać po gardziołku w dzień

» Pt mar 17, 2006 11:14

bechet pisze:
cinsio pisze:nie chcę zapeszać, ale co mi tam
Gigon poluje już regularnie na tyłek Basmy. Magda mówi, że dzisiaj Basmin wskoczył za fotelik po takim ataku Gigona i się na siebie z dwóch stron czaiły potem obie naraz stwierdziły chyba że to nadmiar optymizmu i rozeszły się w dwie strony.

Gigon dzisiaj pierwszy raz chyba od kąd pamietam dał mi się wymiziać po gardziołku w dzień

SUPER Cinsio :dance:

U mnie cały czas słychać krzyki Soyki :evil:

.
A na dodatek dzisiaj przyjeżdża do nas Alaska-Tivana

Jak myślicie - już teraz mam brać środki uspokajające

????

» Pt mar 17, 2006 11:36

Dziś przyjeżdża? Bosko!

Szkoda, że mieszkasz tak daleko

Poproszę dużo relacji i dużo zdjęć.
Weź coś, po co masz denerwować koty :wink:

» Pt mar 17, 2006 11:40

Kicorek pisze:Weź coś, po co masz denerwować koty

Tak to dobra rada i pewnie ty będzie je bardziej stresować niż one siebie. :lol:

» Pt mar 17, 2006 12:24

safiori pisze: pewnie ty będzie je bardziej stresować niż one siebie.

Też jestem tego zdania - Tikuś, wrzuć na luz, dobrze będzie :ok:

» Pt mar 17, 2006 13:21

Tika pisze:A na dodatek dzisiaj przyjeżdża do nas Alaska-Tivana

Jadę dzisiaj na firmową integracje. W niedziele wieczorkiem włażę na forum i chcę widzieć zdjęciochy

Już się doczekać nie moge

Będzie dobrze :ok:

» Pt mar 17, 2006 14:15

Cinsio - z twoich relacji wynika, że kotuchy zaczynają się już bawić, u mnie wyglądało podobnie, niby ataki, ale jakoś żadna ze stron nie jest poszkodowana :roll:

Może jednak coś w tym majbachu jest :wink:

Tika - jak w zestawie dla Soyki jest napis RR (a pewnie jest) to śmiało możesz sobie zaaplikować 4 kropelki :wink:

Zresztą Soyka to odzwierciedlenie pańci - panikary

więc możesz spokojnie podkraść jej kilka dawek :lol:

I zdecydowanie masz być spokojna, bo koty jak dzieci (już to ustaliłyśmy) wyczują wszystko i nie daj Boże zechcą nie zawieść pańci i się za kudły wezmą!!!!