Juz nie jest obrazona na szczescie, ale mialam niezle cwiczenie na cierpliwosc. Teraz mam jednak kolejny problem, bo kici przestawil sie dzien z noca. W nocy lazi, miauczy i rozrabia, az sie zastanawiam czy to nie kolejna rujka Sama juz nie wiem, nie miauczy tak jak wtedy, gdy miala rujke, czyli caly czas, tylko gdy przychodzi wieczor. No i nie nadstawia tak tylka jak wczesniej. Apetyt tez ma normalny. Chyba znow napisze do Elzbiety P.
Jeśli zostaje sama w domu w dzień to śpi i wtedy wieczorem jest wyspana, gotowa do zabawy. Nie może przecież spać i w dzień i w nocy Kiedyś musi porozrabiać.
No wlasnie, tylko co zrobic zeby nie spala w dzien. Zaraz mi powiecie, ze mam sobie sprawic drugiego kota.
Chociaz w weekend jak rozrabiala w dzien, to w nocy tez rozrabiala
Ech, mi to sie wydaje, ze ona sie smiertelnie nudzi i za duzo spi w ciagu dnia. Staram sie z nia duzo bawic, ale teraz na przyklad znow spi, a jak ja obudze, to za chwile znow pojdzie spac. Kicia ozywa dopiero po 22.00 i wtedy wychodza jej rogi A dzis moja kicia - komputerowiec odkryla, ze mozna polowac na kursor myszki na monitorze
Betelgeuse niedawno zmieniła mieszkanie i jeszcze nie ma w nim netu. Księżniczka miewa się dobrze, w najbliższych dniach zaplanowana jest sterylka. Na pewno się odezwie jak będzie po.
No to juz jestesmy Sterylka byla w czwartek i wszystko ma sie ku lepszemu. Byly tylko problemy z kupkami i niestety kicia musiala sie dzis zmierzyc z lewatywa No i nie chce robic do kuwety, pani doktor powiedziala, ze to pewnie przez kaftanik, wiec pewnie zaczne jej go zdejmowac na krotkie chwile. Poza tym wszystko w porzadku, kicia duzo spi i ma apetyt.
Lecznica na Bialobrzeskiej jest naprawde swietna, nie sadzilam, ze ranka po sterylce moze byc tak malenka, ma ok 1cm. Niesamowite
Dzisiaj odzyskalam moja kicie Siuski dzis byly w koncu do kuwetki i na sniadanko sama przyszla i na obiadzik rowniez przyszla do kuchni i odtanczyla swoj taniec dookola moich nog Moja Ksiezniczka