czuje sie, jakbym gadala sama do siebie... Mam nadzieje, ze Marta napisze niedlugo pare slow, co nowego u Dalmantynczykow, bo i ja jestem ciekawa i moze Domek bedzie chetniejszy... Do gory, czarne z bialym!
Jana, wiem:). Dlatego staram się podnosić. Tylko znajac skutecznosc Marty boje sie, ze podbijam wyadoptowane koty...
Nie zmartwilabym sie, ale i ciekawa jestem jak sie uklada zycie w lazience:)