» Sob mar 11, 2006 11:03
W tym pokoju, gdzie mnie wypuścili, jest tyle dużych, wysokich szaf... Jest parapet, na którym można siedzieć... Mam kuwetkę, z której korzystam jak należy - taka młodsza pani ze śmiesznymi włosami, która ciągle siedzi w tym pokoju, nawet mnie za to pochwaliła... A co to, coś wielkiego? Dostałam kolorową piłeczkę, ale na razie mam co innego na głowie, a nie się nią bawić...
Ten kot, którego wczoraj widziałam, był taki wielki! Szary, głowa okrągła... Chyba nie miał jednej nogi, dziwne... Ruszał się powoli, chciał się ze mną przywitać... Nie widziałam go potem.
Wczoraj też obejrzałam kilka kolejnych pokoi, ale na razie nie próbowałam wchodzić na szafy. Ale dzisiaj to i owszem. Źle stanęłam i prawie zleciałam spod samego sufitu! Udało się jednak bezpiecznie wylądować. Co to dla mnie...
A dzisiaj wypuścili mnie dalej w dom. Jejku, jaki on duży! Tyle miejsca... I odkryłam kuchnię! Nie wiem, co mam ze sobą zrobić, co najpierw obejrzeć, gdzie wskoczyć... Te półki w pierwszym pokoju już mi się znudziły.
Psiaki... Jak w domu mojej poprzedniej Dużej. Tylko mniej ich - są dwa. Jeden śmieszny, biało-brązowy, kosmaty taki, chyba Fuks się nazywa. Przywitał się ze mną i chciał mnie cmoknąć na powitanie, ale stwierdziłam, że jest za bardzo odważny. Teraz śledzi mnie, jak chodzę po domu. Chodzi za mną i ze smutkiem mówi, że chce się ze mną zaprzyjaźnić. Pamięta, że machnęłam na niego łapą i nie ma odwagi. Może później pozwolę mu na więcej...
Drugiego psa praktycznie w ogóle nie widziałam. Wiem tyle, że jest znacznie większy, jaśniejszy, w śmieszne łatki. I to też dziewczynka. Wydawało mi się, że uciekła na mój widok.
Ojej, czyli teraz nikt nie będzie za mną biegał i mi dokuczał? Nikt mi tu nie mówi, że to dom tymczasowy. Jest tu jedna młodsza Duża, starsza Duża i jeden Duży. Dom jest ciepły i ma ładne widoki...
Ciekawe, jak długo tu zostanę? Może to jest to, czego szukałam tak długo?