
postanowiłam przedstawic kolejną kocią sierotkę o równie czułym kocim sercu, dorównującym jej wylewnością i miłoscia wobec ludzi
to RADŻA - jest chlopcem delikatnym, wrazliwym i nadzwyczaj przytulinskim

Radza ma troche ponad 2 lata, jest drobnej budowy, oblicze rozświetla mu się na widok czlowieka, jednak musi cierpiec...
niemal od poczatku zycia jest w schronisku
oprocz posuchy emocjonalnej czyha tez zagrożenie katarem, tasiemcem, swierzbem usznym, grzybicą....
przy ostatniej mojej wizycie w schronisku uderzyl mnie widok tego smutnego kota...
bo dotad znalam go jako wesolka, rozrabiake ciagnacego za sznurki kurtki, wskakujacego na plecy i uwieszajacego sie u szyi

dzieje sie z nim cos niedobrego


RADŻA swoim usposobieniem jest w stanie dac komus mnostwo radosci i szczescia, ale teraz to szczescie jest uwiezione
