2 koty w domu - jak im pomóc ??

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 09, 2006 20:39

1. Odrobaczanie było i za tydzien drugie

2. Paste kupilam Gimpet Malt - soft i ku mojemu wilekiemu zdziwieniu Fredzia chętnie ją zlizuje prosto z tubki 8O

3. Ten kot mnie wykończy. Nie mogę wogóle spać przez nią, bo przychodzi i zwala wszystko z półek ok 3 rano, 6 i 8 !!! Nie działa juz wystawienie jej za drzwi i zamknięcie pokoju, bo ona umie otwierać drzwi!!! Wskakuje na klamkę, naciska ja ciężarem ciała i gotowe. jak się nie chcą otworzyć to zwisa na nich na chwilę i już. 8O :roll: :!:

Normalnie kosmos!!

a hałasu robi przy tym tyle, ze martwy by się obudził. :o

4. Nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale chyba rujka się zbliża. Dziś jak ją głaskałam zaczeła się prężyć, wystawiła kuperek i tak dziwnie pomiałkiwała. :roll: No i jest bardziej chętna na głaskanie, a raczej dość energiczne drapanie i poklepywanie niż zwykle.

Czy to pierwszy zwiastun wiosny??!! :)

25. 03 idziemy na sterylke więc lepiej zeby teraz miała rujkę, a nie potem, bo trzeba będzie przekładać wizytę.

No i musze się zabrać za wątek sterylkowy, ale ma już 100 stron i trochę mnie to przeraża. :strach:

Przydałoby się jakies kompendium ...
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 09, 2006 20:50

A to kilka nowych fotek Małej Spryciary

Tak Śpi (i to przy stole. NO wstyd i hańba :twisted: ):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu już w pełnej krasie. Dama na salonach :wink:

Obrazek
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 09, 2006 20:56

cudnie wyglada :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ten jej nosek podzielony na pol :love:

jesli chodzi o rozrabianie - chyba Ci proponowalam wziac od razu Romka tez, co? :P
kolega lub kolezanka do zabawy by sie jej przydala :lol:
zobaczysz, dokocisz sie z desperacji a tak byloby dwa za jednym razem i po klopocie :twisted: :lol:

u mnie tylko Daisy nie lubi pasty, pozostale zjedza kazda paste w kazdej ilosci :roll: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 09, 2006 21:02

Kto wie, co to będzie.... :wink: Na razie przystawiam do drzwi pufę i po dwóch nieudanych próbach otworzenia drzwi się znięchęca, ale i tak wyrywa mnie ze snu dziki halas. :?

A swoją drogą to ciekawe co u Romka? Masz jakieś wieści?
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 09, 2006 21:40

Joanna* pisze:Kto wie, co to będzie.... :wink: Na razie przystawiam do drzwi pufę i po dwóch nieudanych próbach otworzenia drzwi się znięchęca, ale i tak wyrywa mnie ze snu dziki halas. :? [/size]

zmien zwykla klamke na taka okragla, ja mam taka w drzwiach sypialni :wink: przy kotach dobrze sie sprawdza :lol:

Joanna* pisze:A swoją drogą to ciekawe co u Romka? Masz jakieś wieści?

jakis czas temu mialam wiadomosci, bylo wszystko OK
zaraz wysle smska i sie dowiem :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 09, 2006 22:20

Z ta klamką to niezły pomysł :)

Musze się za taką rozejrzeć :!:
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 10, 2006 17:24

Joanna* pisze:A to kilka nowych fotek Małej Spryciary

Tak Śpi (i to przy stole. NO wstyd i hańba :twisted: ):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu już w pełnej krasie. Dama na salonach :wink:

Obrazek


obejrzałam sobię wątek Bigosa - porównałam foty śpiącej Fredzi - jak to możliwe, żeby dwa koty były do siebie tak podobne :?:
8O 8O 8O
n-i-e-s-a-m-o-w-i-t-e- :!:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt mar 10, 2006 18:21

No właśnie też mnie to zadziwia 8O

Może to są dwie połówki pomarańczy :love: :1luvu:

Niestety owoców kociej miłości nie będzie, bo Bigos już nie może, a Fredzia za chwilę też nie bedzie mogła. :wink:
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 10, 2006 18:48

Mam pytanie, gdzie na Woli lub w Centrum w warszawie można oddać mocz kota do analizy? I ile to kosztuje?

Fredzia właśnie siusiała się na pranie i matrwi mnie to, bo juz kilka razy zdarzyło jej się załatwiać w miejscach do tego nie przeznaczonych.
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 11, 2006 21:54

Hop bo ciągle nie wiem :(
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 11, 2006 21:57

Joannao - a ona jeszcze nie kastrowana? Moze rujka sie zbliza?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob mar 11, 2006 22:11

Rujka właśnie w toku? A tak się zdarza podczaas rujki? To mój pierwszy kot więc nie mam z tym doświadczenia :oops:
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 11, 2006 22:20

Owszem, moze sie w trakcie rui rowniez zdarzac.
Badania moczu dobrze byloby wykonac, dla pewnosci i kontroli, tym bardziej, ze to akurat jedno z najtanszych badan, a moze calkiem sporo o kocie powiedziec. Ale nie ma co panikowac - kotki rujkujace (w trakcie, przed, po) moga znaczyc wlasnie posikiwaniem, sikaniem w rozne miejsca nie bedace akurat kuweta :wink:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob mar 11, 2006 22:56

A jak mam wtedy reagowac? Ona tego wogole nie kontroluje, czy znaczy teren?
mam ją zanosić do kuwety? nakrzyczeć?
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 11, 2006 23:02

mocz do badania można oddać w Marcelu na wołoskiej 52, oni już wysyłają sami do laboratorium. koszt chyba 15zł z tego co pamiętam.
a co do reakcji na posikiwanie to nie krzyczeć bo to nic nie da. sprzątnąć i tyle. na rujkowe znaczenie nic nie poradzisz (poza kastracją), na chorobowe tylko leki. kombinowac można tylko jak kot posikuje bo coś mu sie nie podoba - należy dostosować warunki do kocich wymagań w takim wypadku.

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EwaMag, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 271 gości