Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 08, 2006 21:24

Yen jest śliczna! :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 08, 2006 22:04

Mamy wyniki sioo... Coś nie za ciekawe podobno. Ph spadło z 8 do 7 i nie ma tym razem struwitów. Białko nadal jest i w dodatku pojawiła się glukoza (której nie było). Dzisiaj Yenn musiała honorowo oddać krew.... Nie szło jej za bardzo.... Skrzep się zrobił szybciutko ale może coś się uda z tego wydobyć (ale nie morfologię bo do drugiej fioleczki to oddała jedną (słownie) kropelkę. No i teraz siedzę i czytam wątki dla nerkowców.... Chociaż mam nadzieję, że to jakiś przypadek był albo jednorazowy odchył.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 08, 2006 22:06

Słonko, obecność glukozy w moczu zawsze niepokoi.
Trzeba oznaczyć poziom cukru we krwi, na czczo.
Z wątku dla nerkowców być może przyjdzie się przerzucić na wątek "słodkich" kotów ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro mar 08, 2006 22:11

Słodka to ona jest.... ale nie w tym sensie. Nie zauważyłam, żeby dużo piła (ok poza jednym przypadkiem- dałam jej mleko na przeczyszczenie i wydudliła całą miseczkę, już nie mogła odbijało jej się, sapała ale dopiła 8O ). A wyniki będą jutro. Jeszcze tak sobie wmawiam (chociaż pytałam dzisiaj i usłyszałam odpowiedź, że to nie to, że ponieważ dzień wcześniej miała rtg i dostała "słaby lek uspokajający"- ale nie wiemy jaki bo ona została w lecznicy i odbieraliśmy ją po 2 godzinach (TŻ z pracy wyszedł)- to jakoś zaburzyło to wyniki.... Jutro powinnam już wiedzieć z czym teraz walczymy ale oczywiście jak zawsze siedzę i wyczytuję co to może być.... A znamiona szczupłe.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 09, 2006 14:58

Magicmada ma słodkiego kota, na pewno w razie potzeby coś doradzi, jest też wątek słodkich kotów
A niezależnie od tego trzymam kciuki za jednorazowe zachwianie wyników :D
I mnóstwo pieszczotek dla czarodziejki Yenn :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 09, 2006 15:57

Po 16tej będę dzwonić w sprawie wyników. Ale na "słodkiego" kotka nic nie wskazuje. Yenn nie pije dużo, nie siusia dużo, a już na 100% nie chudnie (wszyscy mi ostatnio dokuczają, że tuczę kota..... a ona tak pięknie prosi...). Raczej są podejrzenia dotyczące nerek.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 09, 2006 15:59

Takie koty tez dobrze się mają
A dzięki Tobie Yenn jest i będzie szczęsliwa :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 09, 2006 16:21

Dzwoniłam po wyniki......
Yuuuuppppiiiiii! Wszystkie dobre, nie ma glukozy..... Nerki i wątroba oki. Ale się cieszę!!!! Pytałam też o lactulozę i może tak być, że to przez ten własnie środek cukier się pojawił.... Tak wczoraj mnie tknęło.... Jednym słowem- mam całkiem zdrowego kota.... Kości całe, wyniki krwi dobre.... A z sioo to sobie poradzimy :) Ale się cieszę.... Bo już czarne scenariusze z tymi nerkami pół nocy pisałam......
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 09, 2006 17:08

Zdrowy kot i dobre wyniki to powód do wielkieeeeeeeeeeeej radościiiiiiiiiiiiii :dance2: :balony: :dance2:
Można świętować :piwa: :partygirl:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw mar 09, 2006 17:09

Bardzo się cieszę :D
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw mar 09, 2006 20:43

Ja też.... Jeszcze raz powtórzę ten mocz ale po odstawieniu lactulozy. A lactulozę odstawię jak coś wymyślę zamiast (otręby w karmie, samo mokre, mleko, jogurt- nie działają.... Jeszcze została parafina i olej).

Obrazek


Obrazek

Obrazek
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 09, 2006 22:44

Slonko_Łódź pisze:Obrazek

Yen pięknieje!
O dobrych wynikach wiedziałam już od 1 w nocy.
Tylko,że u mnie przy kompie ostatnio tłok.. :cry:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 09, 2006 23:09

No ładnie.... A ja tu noce zarywam zamartwiając się.... Te zdjęcia to z dzisiaj= Yenn wgrzewała się w wiosennym słoneczku... Dzisiaj też zaszła zmiana w jej zachowaniu (oj, z nią jak z niemowlakiem- codziennie coś nowego :lol: ) własnie usiłuje dostać się do łózka.... A Denis warczy jak potępieniec- łóżko jej jest i basta. Z Żurcią już to przechodziliśmy tylko, że ona zaczęła się Denisy bać i ustąpiła a Yenn patrzy na Deniskę jak na wariata (ja zresztą też).... To będzie długa noc.... Chyba, że Yenn pójdzie w końcu spać na swojej ulubionej kołdrze w .... izolatce... A ja niczym Scarlet pomyślę jutro co robić- krople dr Bacha, Feliway albo pacyfikacja zraszaczem :roll:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 10, 2006 20:08

Nie wiem jak ona to zrobiła ale wlazła na reagał.... Na dole jest szafka a potem półki- była na drugiej od dołu (około 70cm od podłogi). Czy muszę dodawać, że stały tam miski Denny pełne suchej karmy..... No i odchudzanie szlag trafił... że nie wspomnę o diecie urinary.... i oleju z otrębami zamiast laktulozy... Chyba te masaże Madzi za dobre są... :lol: Żeby po 3 tygodniach kot z bezwładem nóg na regały wchodził..... 8) No w szoku jestem..... :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 10, 2006 20:25

Mimo złamania diety i tak sobie zatańczę z radości :dance2:
Kibicuję Yenn od początku i niezwykle się cieszę, że piękna ma sie coraz lepiej :D
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena, natka123 i 94 gości