ŁACIA oraz LULEK i LEO (u rodziców) - ptasia przygoda

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 08, 2006 20:24

covu pisze:
dzioby125 pisze:To fajnie, że wszystko się unormowało :D
Piękne :1luvu: są te Twoje kociaste


a mi sie Twoje podobaja :D
zamieniamy sie?? :twisted:

Propozycja warta zastanowienia :mrgreen:

Mizianki dla kolorowych pieszczochów :1luvu:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Śro mar 08, 2006 20:27

dzioby125 pisze:
covu pisze:
dzioby125 pisze:To fajnie, że wszystko się unormowało :D
Piękne :1luvu: są te Twoje kociaste


a mi sie Twoje podobaja :D
zamieniamy sie?? :twisted:

Propozycja warta zastanowienia :mrgreen:

Mizianki dla kolorowych pieszczochów :1luvu:


dziekujemy i przesylamy mizianki dla pregowanych kuzynkow :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro mar 08, 2006 21:54

covu pisze:u mnie już norma :D
nikt nikogo nie bije...
wczoraj byly zabawy kołdrowe :D

Lulek laził pod kołdrą a Łacia polowala z wierzchu :lol: (...)


Wreszcie jest fajowo! Tak to i nam się podoba! :dance:
To w końcu najwyższa pora!
Elza i Fantasia

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 09, 2006 17:18

tumasia pisze:
covu pisze:u mnie już norma :D
nikt nikogo nie bije...
wczoraj byly zabawy kołdrowe :D

Lulek laził pod kołdrą a Łacia polowala z wierzchu :lol: (...)


Wreszcie jest fajowo! Tak to i nam się podoba! :dance:
To w końcu najwyższa pora!
Elza i Fantasia


:D
no pewnie
choc ja nadal uwazam ze podmienianie Lulka to nie bylo smieszne...

łacia
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon mar 13, 2006 20:03


Hej. to ja Lulek
wpadam tylko na chwile bo swietnie sie bawie.
Duza mi rzuca myszke a ja za nia ganiam i przynasze duzej.
i wtedy Duza znowu mi rzuca.
duza mowi ze to jest aportowanie, ae ona sie nie zna... to jest swietna zabawa :D
kto z was jeszcze tak probuje??
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto mar 14, 2006 9:58

My - obie, choć Elza jest lepsiejsza w te klocki :wink:

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 14, 2006 13:58

tumasia pisze:My - obie, choć Elza jest lepsiejsza w te klocki :wink:



ej wy obie a kiedy do mnie przyjedziecie??
pokazecie mi jak sie bawi??
cio??
czy ja mam was niezapowiedzianie odwiedzic??

Lulek
ps. duza mowi ze jestescie fajne :D
i ze wasi duzi tez sa fajni...
prawde mowi czy klamie?? :twisted:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto mar 14, 2006 15:14

Kłamie!
Nasi duzi nie są fajni.
Mało karmią, zostawiają nas 5x w tygodniu na osiem godzin, w nocy śpią, zamiast się z nami bawić, do tego czasem wożą do weterynarza.... Oni są po prostu do niczego!
A zabawa w aportowanie - to też tylko dlatego, że naszemu panu nie chciało się z nami biegać... Pomyślałyśmy chwilkę i .... Elza znalazła na niego sposób!
:twisted:

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 14, 2006 15:57

a ilu macie duzych?
bo ja mam 4 :D a niekor koty maja ponoc tylko 1 albo wcale :D
a ja mam 4 a czasami 5 duzych :D
i jest fajnie bo kazdego duzego po kolei prosze o jedzenie a on mi costam tlumaczy ze przeciez dostalem ale co on tam wie. sam mi w koncu nie dawal...
a przeciez duzi nie umieja sie porozumiewac. sa to nisko rozwiniete istoty i nie maja wlasnego jezyka... szeleszcza tylko jak liscie na wietrze niewiadomo po co.
ale jedna z moich duzych nauczyla sie miauczec - ona jest calkiem madra...
tylko nie miauczy tego co trzeba ale cos tam zawsze powie :D

wasi duzi tez miaucza??

L + Ł
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto mar 14, 2006 17:45

:lol: :lol:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Wto mar 14, 2006 18:25

No, my mamy dwóch dużych . Statystycznie rzecz biorąc - na każdą z nas przypada cały jeden duży ludź, tyle że głupi ludź.
Ileż to trzeba się namęczyć, by np. dodatkowy smakołyk wyrwać.
Tym bardziej, że ostatnio wpadli na pomysł, że jesteśmy nieco korpulentne.
I szeleszczą do siebie, kto co i ile daje....
Duże głupole

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 14, 2006 20:06


no a nas dzisiaj wzieli do weta.
i mnie zlapali niewysiusiana. i nasiusialam do transporterka. bylam wtedy przytulona do Lulka wiec troche mi sie na niego siusnelo
i jak wyszlam u weta to sie Duza zorientowala ze siezesiuslam. i potem mnie kapala i Lulka tez bo smierdzielismy i bylismy brudni...
i Duza mowila ze to jeszcze sie nigdy nie zdarzylo i ze to przypadek. ja nie wiem co to przypadek ale jak sie mnie lapie tuz przed tym jak chce isc do kuwety to nie dziwne ze potem sikam do transporterka jak nie moge wytrzymac.

moja duza niedawno odchudzala Lulka. dostawal taka inna karme i schudl. ponoc teraz wazy 5 kilo i to jest dobrze. a nie prawda. bo ja waze 3,5 kilo i niby tez dobrze?? to chyba ja powinnam dostawac 2 razy tyle jedzonka zeby go dogonic co??

i wogole to ja uwazam ze koty nie sa grube. koty sa piekne i trzeba je kochac takimi jakie sa!!!

Łacia

Ps. Duza mowi ze z lapa Lulka wszystko ok. i ze teraz bedziemy obserwowac. i jak bedzie dobrze to go zostawimy w spokoju. a jak znowu bedzie udawal ze go boli i utykal to go znowu bedziemy faszerowac pigulkami :twisted: :twisted: :twisted:

to tyle
Łacia
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro mar 15, 2006 14:07

dzis siedze w domu. koty sa szczesliwe, miziane, kochane, przytulane wiec... poszly spac :?

kto rozumie koty??
to chyba gorzej jak z kobieta :D

podziwiam wlasnie zdjecia malego Lulusia i Łaci...
boze jakie one byly malenikie i kulkowate kiedys. a teraz sa takie duze, kotowate...

kulkowaty Lulek

Kulkowata Łacia

Lulek teraz

Łacia teraz
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw mar 16, 2006 21:15

i znowu :(
Lulek znowu utknął...
znaczy biegal i w pewnym monencie go zabolalo i zaczal znowu utykac :(
BUUUUUU

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw mar 16, 2006 23:56

:cry: :cry: :cry:


Bidulek.... :(

musi go bolec...
mi sie czesto nadkarstek tak wygina, ze wyje z bolu...

Ciocia mizia kochane kotulce... 8)
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan i 26 gości