Błąkałam się pod blokiem,
jak w koszmarnym śnie,
tu zimny snieg,
tu nieprzyjazna pustka łódzkiego blokowiska,
groźne psy,
wołałam o pomoc, dopóki nie straciłam głosu,
to nie był film
http://upload.miau.pl/1/52956.jpg
http://upload.miau.pl/1/52957.jpg
Kotkę 16 lutego znalazła na Łódzkiej Retkinii przy Wyszyńskiego pewna Dziewczyna. Kotka przyszła na ręce i dała się zabrać do domu. Wg ocen weterynarzy ma około 2- 3 lat. Jest czyściuteńka, odrobaczona, być może ma problemy z dziąsłami, ale jak powiedział wet, jej kłopoty mogą być przejściowe, związane z tułaczką.
Kotka nie miauczy, bezgłosnie otwiera pyszczek, wg weta być może miauczała tak bardzo, że straciła głos.
Jest zwierzęciem pogodnym, nie prycha na psy, troszkę prycha na koty rezydentów Dziewczyny, ale to normalne.
Kontakt z Magdą -Dziewczyną, która dała jej szansę 604395142