Przyszły na świat. Cała rodzinka w swoich domach :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 06, 2006 22:15

Jestem w trakcie rozmów, moze uda mi sie namówic pewna zaufana osobe to adoptowania jednego maluszka

Jak one cudownie rozna, jakie piekniutkie są

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pon mar 06, 2006 22:20

Ślicznosci. Warto było, prawda?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 07, 2006 6:25

Dryncia :1luvu: A ten domek taki dobry jak Twój będzie? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto mar 07, 2006 15:11

Niestety nie bedzie. Tatus kolezanki powiedział, że sierscucha to on nie chce, bo to smierdzi i zaraze roznosi.
a juz myslałam, ze sie uda. Trudno. Trzymam więc kciuki by sie znalazł jakis chetny na takie małe kocie cudo

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Wto mar 07, 2006 18:49

Mamusia wyszła na obchód kuchni, Malushki postanowiły trzymać się razem :)

Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto mar 07, 2006 19:02

Szybko te ślipka im sie otworzyły! A jaki pazury ma ten tygrys, prawdziwy Tajger z niego! Czy one juz mają imiona? Pozdrawiamy od bydgoskich kuzynów.
Obrazek

martysek

 
Posty: 154
Od: Wto lut 07, 2006 13:50
Lokalizacja: z Bydgoszczy

Post » Wto mar 07, 2006 19:27

Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto mar 07, 2006 20:01

Uaaa, Czibob my love... :love:

Nie ujmujac nijak pozostalej smoliscieczarnej dwojce... :mrgreen:

Ta brodkaaaa. Te uszka...te prazki..

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Śro mar 08, 2006 0:02

Cudne malenstwa:))
Dobrze, ze nie wiedza jaka wywolaly burze.
A poza tym zycze im, zeby byly takie jak nasz Bondzio. Tez urodzil sie nieodpowiedzialnie w domu. I zobaczylismy go. I mimo, ze przez ponad 20 lat obserwowalam okoliczne piwniczniaki nie przyszlo mi do glowy zajac sie nimi. A dzieki Bondziowi 4 biedakow ma calkim niezly dom. A piwniczniaki maja naprawde fajne lokum. I maja opieke i wikt.
Dzieki temu pierwszemu rozmnozonemu nieodpowiedzialnie.

Moze te malenstwa tez kogos wkreca na maksa i kolejne koty beda mialy odpowiedzialnych opiekunow? Jejku, jak im tego zycze:)))
Zeby wszystkie byly takimi szczesciarzami, co jo godom, one juz sa przeciez:)))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 08, 2006 0:51

Cała rodzinka jest cudna :love:
Obrazek

aragostini

 
Posty: 45
Od: Nie mar 05, 2006 9:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 08, 2006 1:13

A kluchy rosną, rosną, rosną... :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 08, 2006 6:39

Rosną, rosną, w końcu 10 dni dziś już mają :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro mar 08, 2006 9:02

A mruczą? Takie maleńkie potrafią miauczeć i mruczeć niewiarygodnie głośno :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 08, 2006 17:41

Na razie mruczenia nie dane mi było usłyszeć. Ale i głośnego miauczenia też nie ma :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro mar 08, 2006 17:52

wzruszajace :roll: :lol:

Gusiek

 
Posty: 260
Od: Wto paź 26, 2004 17:21
Lokalizacja: Mrągowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 176 gości