Zbójcerze, Zbójcerki i Zbójcerzątka

» Śro mar 01, 2006 12:22

Mysza pisze:aleeee fuuutra

Hacker ofutrza się nieziemsko, aż szkoda, że tak nie lubi wystaw. No ale z tym się nie dyskutuje

» Pon mar 06, 2006 20:36

gdzie sie Jankesiorkowi życzenia składa?
ja złoże tu

Obrazek

śliczny Yanki, zakochana nieustannie ciotka przytula cię, mizia i buźkuje urodzinowo
niech ci futerko lśni, starzy z łóżka nie wyrzucają, a Viruska ... daje :wink:

» Pon mar 06, 2006 22:12

Oberhexe pisze: Aczkolwiek wbrew naszym przewidywaniom, snutym również tutaj, wystawa i oszałamiające zapachy kocurów (a z jednym przystojniakiem byliśmy po sąsiedzku całe dwa dni) nie obudziły żadnych chuci w panience. Ba! kiedy oczekiwaliśmy na porównanie, Vireska okropnie napyskowała Piotrusiowi przez klatkę - pewnie za to, że Piotruś chciał wcześniej przylać Jankesowi, też przez klatkę (Piotruś czyli Peter Pan, z domu Agpamis, piękny i futrzany niebieski kocurek tygrysio pręgowany, o subtelnej łapce przypominającej rozmiarami Hackerową).

Matko...o nas piszą, a my jak takie pnie nieczułe ze spóźnionym zapłonem :oops:

Spóźnione, ale szczere podziękowania za przemiłe sąsiedztwo

No i po raz wtóry - Najserdeczniejsze Życzenia Urodzinowe :flowerkitty:

» Pon mar 06, 2006 22:25

Oberhexe pisze:Hacker zostaje w domu, będzie spał na grzbiecie wyciągnięty i nadstawiał brzuszek do miziania. Czyli pan i władca w typowej pozycji, gotowy do odbierania hołdów:

Mamma mia

Kawał brzcha do całowania i wdmuchiwania ciepłego powietrza w footro :lol:

Cudny widok

» Pon mar 06, 2006 23:35

Najkocieńsze dla Jankesiora

Miziaćmiziaćmiziać by się chciało :1luvu:

» Wto mar 07, 2006 0:16

Bengala pisze:niech ci futerko lśni, starzy z łóżka nie wyrzucają, a Viruska ... daje

Zgodnie z życzeniami ciotki, futerko lśni, łóżko zaanektowane, a Viruska... też :twisted:

Dziękujemy bardzo w imieniu białołapa :mrgreen:

» Wto mar 07, 2006 0:33

Oberhexe pisze: Czyli pan i władca w typowej pozycji, gotowy do odbierania hołdów:

ale bezczelnie rozłożysty

» Śro mar 15, 2006 18:12

Idzie wiosna, proszę państwa.

Jaskółek ani widu, ani słychu, śnieg w Krakowie jeszcze zalega (i ponoć jeszcze ma się objawić), ale ja żywię niezłomne przekonanie, że wiosna już tuż tuż.
Tak jak jesienią wysnuliśmy prognozę, że zima będzie sroga, tak i teraz przepowiadamy wiosnę - obserwując Hackera.
Jesienią zaczął obrastać, zanim jeszcze dobrze zrzucił poprzednie futro, a teraz... jest! Pierwszy kołtun wychodzący z kryzy!

Kiedy u Hackera w kryzie pojawia się kłąb sierści, taki, że można go palcami wyjąć, to znaczy, że idzie wiosna i tyle, wbrew meteorologom :mrgreen:

Druga oznaka zblizającej się wiosny na szczęście już minęła: druga Viruskowa rujka dała nam się nieźle we znaki. Trwała tylko 5 dni, ale za to jakich! Viruska tarzała się, wypinała przed Jankesem (któren raczył był jej wygryźć futerko na karku

), mraukała, wyła i niestety, zostawiała wiadomości dla potencjalnych kocurów :twisted:

Skutkiem tego mieliśmy kryzys kołdrzany, bo unieszkodliwiła nam praktycznie wszystkie przykrycia.
Na szczęście było, minęło, mam nadzieję, że następna co najmniej za dwa miesiące, tfu tfu!

A na pożegnanie zimy wklejam zdjęcie Hackera jeszcze w futrze - sprzed około tygodnia.