sterylki i posterylkowe dylematy.

[Monika L]

Czitko ,Amelko kciuki są , Sroczka to dzielna kobieta i zdrowa bedzie dobrze, a wetka stwierdziła co to było u niej na brzuszku ,usunie to?
Tuśka cieszę sie ze kota ma sie dobrze , magiczne kciuki beda przy następnych

[Myszi]

A my z czitusiowego sterylkowego doświadczenia wiemy, że stres mija po zdjęciu kaftanika. Gdy miała założony- tylko spała, jadła i siuuu, praktycznie się nie ruszała i byliśmy przerażeni. Kiedy zdjęliśmy w końcu kaftanik- wyskoczył normalny, rozbrykany kot i w sekunde mięliśmy tę sama kotę. CZego i wszystkim życzymy!
Jak tam nasze panienki dzisiaj?
Pozdrawiamy!

Oj mam nadzieję, że i u nas się ta teoria sprawdzi, bo moja Kitka tylko leży, śpi, je jak jej podam miskę, si robi jak jej przypomnę i pokażę kuwetę
A tu jeszcze 10 dni w kaftaniku przed nami .

Życzę powodzenia i zdrowia dzisiejszym i przyszłym pacjentkom
A spokoju właścicielkom

[amelka]

nie będę przed Sroką pokazywać jak się boję-a przynajmniej się postaram to co ma na brzuszku to mała przepuklina pępkowa, będzie usunięta, podobno nie groźne...ale oczywiście się boję

i nie wiem jak wytrzymam bez kamienia kici tyle czasu
ale musimy to przetrwać za wszystkie pacjentki

[Monika L]

nie będę przed Sroką pokazywać jak się boję-a przynajmniej się postaram to co ma na brzuszku to mała przepuklina pępkowa, będzie usunięta, podobno nie groźne...ale oczywiście się boję

i nie wiem jak wytrzymam bez kamienia kici tyle czasu
ale musimy to przetrwać za wszystkie pacjentki

nie bój się u nas była dużo większa przepuklina i śladu niema, wszystko sie pieknie zagoiło brzeuszek jest w białym futerku i z boku ciemne plamki cudne

[livy]

za dzisiejszy zabieg Sroki. Amelko trzymajcie się!

[czitka]

Sroczka! Powodzenia! Trzymajcie się dziewczyny i jak tylko możliwe, piszcie, jak poszło!!!!!
Ogon do góry!

[amelka]

nasz zabieg przełożony na piątek o 10, wetka musiała przełożyć, dowiedziałam sie jak już nie miałam dostępu do netu, także Czitko Ty pierwsza będziesz, a myślałam że to ja dzielnie po zabiegu bedę wam dodawać otuchy...
aby do piątku, w sumie chciałam żeby to było już za nami...

[nikagda]

Amelko - termin piątkowy to dobry termin - będziesz miała kotucha na oku przez cały weekend

No i oczywiście za Sroczkę.

[Shunia]

O jezusie, 97 stron??? Kiedy???

[kasia0482]

Czy to prawda, że kotka po sterylizacji powinna jeśc karmę dla kastratów?? Mam kotkę, która ma 8 miesięcy, jakieś niecałe 2 tygodnie temu była sterylizowana. Dotychczas była karmiona whiskasem (tylko nie bijcie, dopóki nie znalazłam forum nie wiedziałam, że szkodzi). Wet powiedziała, że po sterylce będzie tyć i poleciła mi karmę Purina i Royal, na początek dostała Purinę dla kastratów wymieszaną z karmą dla wybrednych kotów. Jakie jest Wasze zdanie??

[Shunia]

Ja na razie nie zmieniam wcale (uzywam na zmianę acany i nutra). Jak zauważę przybieranie na wadze, będę się zastananwiać, myslę, że na to nie ma reguły. Obserwuj kota na zwykłym żarełku i podejmij decyzję jak zobaczysz że przybywa mu kilogramów

[kasia0482]

Podobno (tak mówił mi wet), po sterylce pokarm kotka powinien mieć składniki zakwaszające mocz, dlatego powinny jeść karmę dla kastratów. Spotkał się ktoś z taką oipnią??

[Monika L]

Podobno (tak mówił mi wet), po sterylce pokarm kotka powinien mieć składniki zakwaszające mocz, dlatego powinny jeść karmę dla kastratów. Spotkał się ktoś z taką oipnią??

ja słyszałam ,karmię moją kotke taka karmą ale ona jest strasza przy młodszych kotkach ,jezli nie maja skłonności do tycia narazie bym nie zmieniała

[Hannah12]

Pysia była sterylizowana w wieku 7 miesięcy ( 26.01.06) i nie zmieniałam jej karmy. Je tak jak dawniej czyli Hill's lub Biomil suche ( dla kociąt jak skończy ten zapas to dostanie dla dorosłych kotów) i mokre ( tacki ,saszetki). Nie zauwazyłam aby tyła. Ale ona nalezy do kotów szczupłych w dniu zabiegu ważyła 2250.
Pozdrawiam wszystkie sterylizowane panny i za zdrówko

[amelka]

jejku nie wiem co robić-doradżcie, dowiedziałam sie właśnie, że muszę wyjechać na szkolenie 15-17marca, daleko...sterylka miała być w piątek czyli 10tego i nie wiem co robić....czy odłożyć? a jak zacznie miec rujkę?
nie wiem czy mogę rekonwalescentkę samą zostawić ale sie przeraziłam podpowiedzcie proszę