Rudo-biały Gucio-już znalazł!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 04, 2006 15:10 Rudo-biały Gucio-już znalazł!!!

Około 5 lat, piękny dorodny kastrowany kocur. Kuwetkowy również, co jest dla nas ulgą, bo myślałyśmy, że będzie z tym problem. Nie znamy przeszłości tego kota, został przywieziony do schroniska jako niekastrowany kocur. Ma poranione tylne łapy, być może w wyniku walk plemiennych. Ma również wyłamane dolne kły, trzeba będzie usunąć korzenie.
Kociszcze jest łagodne i przymilne i przeuroczo gadatliwe.

Jest teraz u Mirki, gdzie oprócz kuracji łapowej i dentysty przejdzie leczenie kataru i dogłębną analizę charakteru :wink:

Mirka wrzuci zdjęcia.
Ostatnio edytowano Sob mar 07, 2009 11:28 przez kota7, łącznie edytowano 4 razy
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob mar 04, 2006 17:08

Zdjęcia wczorajsze jeszcze pełnojajecznego Gucia.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Gucio dzisiejszy ździebko lżejszy.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Czw cze 28, 2007 13:16 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 04, 2006 17:33

:love: :love: :love: :love: ojej jaki slodziak

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob mar 04, 2006 20:07

Gucio jest śliczny. Mam nadzieję, że domek znajdzie się szybko.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob mar 04, 2006 21:16

Obrazek
Gucio, z tym miodowym pyszczkiem nie może inaczej się nazywać. :D
Tak słodko się tuli do miekkiego posłanka... pewnie marzy o ciepłym, kochającym domku na zawsze. :love:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 04, 2006 21:34

śliczny pultasek :D
gratka dla miłośników niedźwiadków :wink:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 04, 2006 21:48

Wyjątkowe cudo :love:
Jak wczoraj mi TZ opowiadął o nim, to nie mogłam się doczekać, aż zobaczę jego zdjecia :)
Na pewno szybciutko znajdzie domek :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob mar 04, 2006 22:09

Właśnie TŻ Kordoni miał okazję być obecny przy odbieraniu Gucia ze schroniska. Słyszał jak mówiłam, że „ja tego kota nie lubię” i że „jak mi zasika mieszkanie to uduszę”. Nawet niósł go w kontenerku do samochodu. Gucio to prawdziwy „miś”. Waży tylko 4,85kg, ale wygląda na o wiele cięższego. Na razie siusiu wylądowało w kuwecie, ale wczoraj po narkozie zrobił luźną kupę na moje spodnie. Oczywiście to moja wina, bo zawsze trzymam koty poddawane narkozie na kolanach. Oczywiście już bardzo lubię tego „zasrańca”. Oczywiście nie dość, że jest imponujący to na dodatek kochany. Lubi mieć miękko pod tyłeczkiem, przychodzi wołany no i mizia się wspaniale. Ta wielka głowa to jedyna rzecz, która może przekonać mnie do późnej kastracji. Tarmosić za takie policzki to sama przyjemność. Jedno co mnie zastanawia to czy jego obrażenia powstały, bo on był bity przez inne koty czy też to on wszczynał bójki. U mnie relacje Gucia z innymi kotami i psem są bardzo dobre. Tylko wczoraj Pusia warczała na niego a ten biedny miś chował się przed Pusią w kąciku. Dzisiaj jest już OK. Czy po dojściu do zdrowia zmieni się jego charakter? Oby nie, bo taki jakim jest teraz to chodzący ideał.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 04, 2006 22:57

Nie moge sie napatrzeć!!! jaki on cudny pufek!!! Uroczy!!! :love:
Za domek trzymam :ok: bardzo dobry domek!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob mar 04, 2006 23:06

mirka_t pisze:Ta wielka głowa to jedyna rzecz, która może przekonać mnie do późnej kastracji.


Może ja już dzisiaj nie myślę, bo ciut zmęczona jestem, ale co ma duża głowa do kastracji? :?: :?: :?:

A kotek bardzo, bardzo fajny :1luvu:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Sob mar 04, 2006 23:28

Iśka pisze:...
Może ja już dzisiaj nie myślę, bo ciut zmęczona jestem, ale co ma duża głowa do kastracji? :?: :?: :?:...


Ponoć ma związek. Żeby kocur miał dużą głowę z pięknymi policzkami potrzebne są hormony. Tak słyszałam.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 05, 2006 9:15

mirka_t pisze:
Iśka pisze:...
Może ja już dzisiaj nie myślę, bo ciut zmęczona jestem, ale co ma duża głowa do kastracji? :?: :?: :?:...


Ponoć ma związek. Żeby kocur miał dużą głowę z pięknymi policzkami potrzebne są hormony. Tak słyszałam.


Też tak słyszałam i potwierdzają to moje obserwacje na znajomych ( i nieznajomych ) kotach.

A Gucio... :love: :love: :love:

Zakochałam się do bólu. Jest obłędnie piękny!
Dlaczego nie stać mnie na kolejnego kota ? Dlaczego nie zarabiam trzy razy tyle albo nie wygram w totolotka? :crying: Już te trzy mnie rujnują, niestety.... wykarmic, to jedno, ale gdy tfu tfu zachorują, to popadam w taaakie długi.....
Wierzę jednak, że taki cudny Gucio znajdzie dom ekspresowo i bedę mu całym sercem kibicować.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie mar 05, 2006 9:29

mirka_t pisze:
Iśka pisze:...
Może ja już dzisiaj nie myślę, bo ciut zmęczona jestem, ale co ma duża głowa do kastracji? :?: :?: :?:...


Ponoć ma związek. Żeby kocur miał dużą głowę z pięknymi policzkami potrzebne są hormony. Tak słyszałam.


Bodzio ma duza glowe a ciachniety byl w wieku 7 miesiecy. Chyba nie ma reguly :wink:

A Gucio jest przesliczny :1luvu:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 05, 2006 10:37

Kurcze, a który to piękniś bo nie załapałam :wink: macie jakąś fotkę ładnego Pana Kota?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Nie mar 05, 2006 10:39

Gucia adoptowała wirtualnie Hszalkowska.

Gucio jest cudowny i jak na razie całkowicie domowy. Zaakceptowany przez koty z marszu. Pcha się na kolana, zagaduje i przychodzi do łóżka. Wzorcowa kupka wylądowała w kuwecie. Łapa nie już tak mocno napuchnięta. Katarek siedzi, ale na pozbycie się go potrzeba trochę czasu. Korci mnie, aby go wykąpać, bo i zapaszek ma nieciekawy, jest brudny a nasada ogona mocno przetłuszczona. Niestety z tym zabiegiem też muszę poczekać. W pierwszej kolejności trzeba pozbyć się pozostałości po dolnych kłach. Chyba za tydzień zdecyduję się poddać Gucia zabiegowi. Do tego czasu katar powinien zelżeć a łapa zagoić się. Gucio to prawdziwy miodowy rarytas.

Gucio kanapowy. Obrazek Gucio podłogowy. Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 94 gości