Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

» Wto lut 28, 2006 8:41

Mrówka drapie sie dalej baaardzo porządnie.. Część jest co jakiś czas rozdrapywana a dodatkowo wydrapuje sobie futerko..

Na grzbiecie już łysy placek jest długi na jakieś sześć - siedem centymetrów a szeroki na trzy - cztery.. Jeszcze trochę i będę miała sfinksa dońskiego..

Na dodatek pojawiły się luźne qpale..
C h o l e r a, niech już będzie ten czwartek.. Mam nadzieję, że operacja jej pomoże..
Tylko dalej boję się wyniku badania histopatologicznego.. :cry:

» Wto lut 28, 2006 9:25

Całą czwórką trzymamy mocne :ok:

» Czw mar 02, 2006 7:06

Trzymam dziś kciuki za operację Mróweńki !

» Czw mar 02, 2006 7:16

Ais pisze:Trzymam dziś kciuki za operację Mróweńki !

Dzięki Ais..

Prawdę mówiąc to już nie mogę się doczekać.. Mrówka drapie to okropnie..

I jakaś agresywna się zrobiła.. Najmniejszy hałas i zabawa innych kociastych wyprowadza ją z równowagi do tego stopnia, że zaczyna się na nie rzucać..

Musi jej to strasznie przeszkadzać..
Na szczęście przynajmniej qpale się unormowały..

Zabieg zaczyna się o 20:30.. Po 22 powinnam już być z Mrówką w domu..

» Czw mar 02, 2006 8:05

Ja rowniez trzymam kciuki!

» Czw mar 02, 2006 9:06

Z całych sił trzymam kciuki.

» Czw mar 02, 2006 12:06

Będę trzymała za Mrówcię :ok:

» Czw mar 02, 2006 12:12

» Czw mar 02, 2006 14:05

» Czw mar 02, 2006 18:37

Ponownie ogromne dzięki za kciuki.. Oj przydadzą się.. Szczególnie jak bedziemy czekać na wyniki histopatologii..

Wczoraj jeszcze dodatkowo przeraziłam się wywiadem z dr. Jagielskim w Kocich sprawach.. :cry:

To co mówił wyglądało baaardzo podobnie do objawów u Mrówki.. :cry:

Mam zalecenie weta, żeby przegłodzić Mrówkę.. Rano dostała lekkie śniadanko i od tej pory post.. Tylko u mnie w takim przypadku konieczne jest schowanie żarcia wszystkim kociastym.. I rezultat jest taki, że po przyjściu z pracy jadłam na stojąco na środku pokoju, bo tylko tak mogłam w miarę spokojnie zjeść.. Wszystkie kociaste siedzą teraz w kuchni i patrzą na mnie z wyrzutem, a Vice dodatkowo drze pyska jakby miał ruję.. :twisted:

Boję się, że słychać go na klatce schodowej..

» Czw mar 02, 2006 19:19

Z tego wszystkiego zapomniałam napisać o Nikusiowym wyczynie..

Nikuś wlazł dzisiaj na fotel.. Nic niezwykłego, bo na fotel włazi już od jakiegoś czasu, poleży trochę, czasem pośpi, a potem zeskakuje.. Na cztery łapki..

Ale dzisiaj Nikuś dokonał czynu wielkiego..

Z fotela wlazł na stół..

Stamtąd zeskoczył na pufika i dopiero z pufika na wykładzinę.. Cały czas na WSZYSTKICH łapkach..

No czy on nie jest wspaniały??

» Czw mar 02, 2006 20:34

aamms pisze:No czy on nie jest wspaniały??

aams to Ty jesteś wspaniała

Gdyby nie Twój upór w rehabilitacji Nikusia nie byłoby skakania po meblach. Gratuluje i Nikusiowi i Tobie

» Czw mar 02, 2006 20:49

Nikuś! moje gratulacje

i trzymam kciuki za zdrówko Mrówci

» Czw mar 02, 2006 20:55

Nikuś! moje gratulacje

i trzymam kciuki za zdrówko Mrówci

» Czw mar 02, 2006 21:05

Brawo Nikuś, ja cały czas wierzyłam że będą z ciebie ludzie

A zaraz po operacji czekam na info...kciuki wciąż trzymam.... i ciepło ściskam

Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

Kto przegląda forum